Czarna perła Smudy

Michał Sałkowski/Gazeta Wrocławska
M. Traore - czarna perła Smudy
M. Traore - czarna perła Smudy Sylwester Wojtas (Ekstraklasa.net)
Mouhamadou Traore. Sprowadzono go do Zagłębia rzutem na taśmę: w ostatnim dniu okna transferowego. Tuż po przyjściu Franza Smudy do Lubina. Na konto GKP Gorzów Wielkopolski wpłynęło 500 tysięcy złotych.

Atrybuty przykuwające uwagę? Senegalskiego napastnika wyróżnia na boisku dynamika, wielka siła (spróbujcie bez faulu odebrać mu piłkę, zobaczcie jak gra tyłem do bramki, jak mocno trzyma się na nogach). Ma łatwość dochodzenia do sytuacji strzeleckich. Z wykorzystywaniem bywa różnie.
Tak czy siak: trafił jesienią 4 razy do siatki rywali. Choć zaczął grać dopiero od czasów Smudy (6. kolejki). Koniec końców, w 11 spotkaniach zdobył 4 gole. Notabene, cały zespół jesienią trafił do siatki 12 razy. Wymowne.

Jak Traore karcił rywali to Zagłębie punktowało. Dowód jak na dłoni? Bramka w meczu z Cracovią - remis 1:1, gol w wygranym 2:0 z Polonią Bytom i dwa ukąszenia, które pogrążyły Odrę 2:1. I znów niech przemówią liczby. 7 punktów z 14 całej drużyny, gdy Traore wpisywał się na listę strzelców. Bezcenne.
Najbardziej niedocenianym zawodnikiem miedziowych był naszym zdaniem Mateusz Bart-czak. Gość od brudnej roboty. Wywiązywał się z niej naprawdę bez zarzutu. A jesienią doszło do obowiązków także etatowe wykonywanie stałych fragmentów. Udane. Choćby sam mecz z Cracovią: centra przy bramce Traore, dwa dośrodkowania, po których Łukasz Jasiński był o milimetry od celu. Dowód pracy? Po zejściu Bartczaka w przerwie meczu ze Śląskiem gra Zagłębia przestała się kleić całkowicie. Brak równowagi w środku pola skończył się stratą dwóch bramek.

Największym rozczarowaniem uznaliśmy Szymona Pawłowskiego. W zasadzie jego chroniczny brak. Problemy z mięśniami przywodziciela. Kontuzja swoją drogą. Nie kwestionujemy. Tajemnicą poliszynela jest jednak fakt, że Pawłowskiemu Lubin się przejadł. Anegdota. Był już piłkarz w Zagłębiu, który na kontuzje mięśni się uskarżał. W pucharowym meczu z Piastem Kobylin nie zagrał, a dwa dni potem bez problemu przeszedł testy medyczne w Cracovii i opuścił Lubin. Ów bohater to Michał Goliński. Czy Szymon Pawłowski też da się skusić charyzmatycznemu trenerowi Orestowi Lenczykowi? Prezes Pasów Janusz Filipiak nie zaprzecza hucznym transferowym planom.

Rozstania z klubem. Zero zaskoczenia: Robert Kolendowicz (koniec kontraktu). Zaskoczenie duże: Piotr Świerczewski (kontrakt obowiązujący do czerwca 2010 r. rozwiązano za porozumieniem stron). Świr był piłkarzem, który wyróżniał się na tle ekipy in plus. Nogi nie odstawiał nigdy (sędziowie kartkowali). Pomocy (czy dziennikarzom, czy pracownikom klubu) nie odmawiał. Cóż...
Jak pisaliśmy parę tygodni wstecz, na wypożyczenie do Górnika Polkowice trafią Damian Piotrowski oraz Daniel Chyła.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24