MKTG Sportowy i Gol - pasek na kartach artykułów

Człowiek za burtą

Mateusz Skorupka
Lech Poznań 0:1 Zagłębie Lubin
Lech Poznań 0:1 Zagłębie Lubin Roger Gorączniak (Ekstraklasa.net)
- Szok, to jest dla mnie za małe słowo na określenie tej sytuacji. Podobnie jest w przypadku Artura. Grał dwanaście lat w Bundeslidze, ale nie spotkało go nigdy coś takiego – mówi na łamach „Przeglądu Sportowego” menadżer Artura Wichniarka, Andrzej Grajewski.

Po katastrofalnej postawie piłkarzy Lecha Poznań w ostatnich meczach ligowych przyszedł czas na poszukiwanie winnych słabej dyspozycji w poprzednich spotkaniach. Pierwszą osobą, która została odsunięta od składu jest Artur Wichniarek. Kiedy rok temu ,,Kolejorz” przeżywał kryzys, Jacek Zieliński przesunął Hernana Rengifo do drużyny Młodej Ekstraklasy. Wówczas ten zabieg pomógł, bowiem zespół z Poznania nie notował wpadek z teoretycznie słabszymi zespołami i ostatecznie zdobył tytuł Mistrza Polski.

Jak będzie teraz? Niestety, ale obecnie sytuacja w Lechu wygląda o wiele gorzej niż ta sprzed roku. W zespole nie ma osoby, która mogłaby wziąć cały ciężar gry na siebie. Podobnie jak uczynił to rok temu Robert Lewandowski. Wszyscy zawodnicy są przybici fatalną serią, której nie widać końca. - Nic nam nie wychodzi, nic nie umiemy, jesteśmy beznadziejni i tragiczni - mówił po meczu w Zabrzu Semir Stilić.

Dodatkowo złą sytuację potęgują wypowiedzi trenera Jacka Zielińskiego, który nie wie, co się dzieje z jego zespołem. Kibice ,,Kolejorza” od dawna zarzucali szkoleniowcowi brak konkretnej taktyki. Ostatnio przekonaliśmy się o tym w meczu z Górnikiem Zabrze, gdzie w miejsce pomocnika wszedł trzeci napastnik, wprowadzając przy tym totalny chaos na boisku.

Aby trener Lecha Poznań zachował swoje stanowisko musi bez względu na wszystko wygrać dwa najbliższe spotkania z Cracovią w Pucharze Polski oraz na własnym boisku z Wisłą Kraków. Już teraz w klubie jest gorąco, bo wszystkie premie włącznie z tymi pucharowymi zostały zamrożone do czasu, gdy ,,Duma Wielkopolski” nie będzie reprezentowała wystarczająco dobrej formy. - Nie jesteśmy na dnie, jesteśmy poniżej dna – stwierdził dyrektor sportowy Marek Pogorzelczyk.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24