Dani Quintana – przyszła gwiazda Ekstraklasy?

Jakub Laskowski
Dani Quintana może w niedługim czasie stać się gwiazdą Ekstraklasy
Dani Quintana może w niedługim czasie stać się gwiazdą Ekstraklasy Maciej Gilewski/jagiellonia.pl
Ostatnie pół roku spędził w klubie Gimnastic de Tarragona występującego na poziomie 3. ligi hiszpańskiej. 30 stycznia 2013 roku związał się roczną umową z Jagiellonią Białystok z możliwością przedłużenia o kolejne lata. Mowa o Danim Quintanie, hiszpańskim pomocniku, który - jak wielu uważa – "ma papiery", by zostać okrzyknięty nową gwiazdą T-Mobile Ekstraklasy.

Jagiellonia w Turcji: Obóz dobiega końca. Jutro ostatnie sparingi

Swoją seniorską karierę 25-latek rozpoczynał w UD Pucol – drużynie występującej na szczeblu Tercera División. Rok później zaliczył krótki epizod, grając w rezerwach Valencii. Przed przyjściem do Polski reprezentował barwy Gimnastic de Tarragona, w której rozegrał 20. spotkań strzelając przy tym 2. bramki.

Minione okienko transferowe dla hiszpańskiego pomocnika było kluczowe. - Wciąż obowiązywał mnie dwuletni kontrakt, a działacze nie chcieli nawet słyszeć, że odejdę za darmo. Chodziłem więc do prezesa, przekonywałem go i w końcu doszliśmy do porozumienia. Powiedziałem "chcę jechać" i pojechałem – mówi z uśmiechem na łamach oficjalnego serwisu Jagiellonii Quintana. Na brak ofert nie narzekał. Oprócz białostoczan usługami Daniego zainteresowana była I-ligowa Cracovia Kraków. - Słyszałem tylko, że dostałem zaproszenie do Cracovii, ale tak naprawdę jedyną poważnie zainteresowaną drużyną z Polski była Jagiellonii. Działacze białostockiego zespołu konkretnie podeszli do sprawy, bardzo profesjonalnie i to również mi się tu spodobało – tłumaczy.

Przed związaniem się z Jagiellonią kontraktem, Hiszpan poddany został kilkudniowym testom pod okiem sztabu szkoleniowego na obozie na Litwie. Od pierwszej chwili wywarł na trenerach bardzo pozytywne wrażenie. - Właśnie takiego gracza szukaliśmy. Jest dobry techniczne, umie grać w defensywie, ma naprawdę dobry stały fragment gry, a ponadto jest poukładany taktycznie. W pierwszej połowie sparingu z Żalgirisem wyglądał rewelacyjnie – chwalił pomocnika pierwszy szkoleniowiec "żółto-czerwonych", Tomasz Hajto. Cechą charakterystyczną Daniego – podobniej jak Rafała Grzyba – jest wszechstronność. - Lubię grać na prawej stronie, ale również w środku pola, na pozycji ofensywnego pomocnika. Mogę grać też z lewej, ale wszystko zależy od trenerów. Jeżeli powiedzą, że muszę zagrać np. na lewej obronie to dla mnie nie ma najmniejszego problemu.

Odtwarzając skróty ze sparingowych potyczek białostoczan na obozie w Turcji można odnieść wrażenie, że Hiszpan z "jotką" na piersi występuje, co najmniej od kilku dobrych lat. Świetnie rozumie się z kolegami, rewelacyjnie wygląda pod względem taktycznym, a przy tym nie ma absolutnie żadnych problemów z komunikacją. To wszystko sprawia, że idealnie pasuje do koncepcji założonej przez Tomasza Hajtę i jego współpracowników. - Tak, bardzo mi się podoba. Najważniejsze, że Jagiellonia gra piłką. Ja najlepiej czuje się i prezentuje w kombinacyjnej grze a trenerzy kładą na to nacisk, dlatego też się cieszę, że tu trafiłem – mówi, po czym dodaje i zarazem kończy: - Nie jest też tak, że zamykam się tylko na te dwie osoby, bo z resztą kolegów jestem w stanie dogadać się po angielsku, także jeżeli chodzi o komunikację, to wszystko jest w najlepszym porządku.

Jagiellonia Białystok

JAGIELLONIA - serwis specjalny Ekstraklasa.net

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24