Dania - Serbia 0:0
Od samego początku meczu tempo spotkania nadawali Duńczycy. Imponować mógł agresywny pressing i zaangażowanie zespołu ze Skandynawii. Serbów przed utratą bramki ratował ich bramkarz - Predrag Rajković. W pierwszej połowie zobaczyliśmy jednego gola, ale sędzia uznał, że piłka po rzucie rożnym Danii wyszła za linię końcową. Radość kibiców trwała bardzo krótko.
W drugiej połowie Duńczycy próbowali wszelkich możliwych sposobów. Strzały z dystansu także nie zdały egzaminu, dlatego podopieczni Kaspera Hjulmanda postanowili oddać piłkę rywalowi i poczekać na kontrę. Około 20 minut przed końcem regulaminowego czasu gry zakotłowało się w polu karnym Serbów. Duński napastnik wyskoczył do górnej piłki, ale w powietrzu został popchnięty. Sędzia jednak nie użył gwizdka i kazał grać dalej. Piłkę meczową mieli jednak Serbowie, którzy w końcówce meczu mogli otworzyć wynik. Mitrović nie trafił z bramkę z bardzo bliskiej odległości.
- Jednej rzeczy nie rozumiem w piłce. Serbowie od 20 lat zawsze mają świetnych zawodników i zawsze grają gów***** piłkę. Zagadka dla mnie. Ostatni dobry okres to były lata 1998 i 2000, ale wtedy mieli takich piłkarzy, że powinni myśleć o medalach - Mijatović, Stojković, Mihajlović, Savicević, Milosevoć, Kovacević, Jugović... A potem zawsze lipa i kiepski styl - podsumował na portalu X Marek Wawrzynowski.
Takie rezultat oznacza, że Duńczycy kończą grupę na 3. miejscu, a Serbowie na 4. Na szczycie tabeli jest Anglia, która w równoległym spotkaniu zremisowała ze Słowenią (0:0).
Plotki transferowe w Ekstraklasie. Legia Warszawa chce znane...
Sensacyjny ruch Łukasza Piszczka
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
