Daniel Mendie: Modliłem się o to, abym dostał szansę w Wiśle

Piotr Tymczak/Gazeta Krakowska
Daniel Mendie, 23-letni obrońca nigeryjskiego Sunshine Stars
Daniel Mendie, 23-letni obrońca nigeryjskiego Sunshine Stars Andrzej Banaś/Gazeta Krakowska
- Chciałbym grać w Wiśle. Bardzo mi się tu wszystko podoba. Widzę, że jest dobra atmosfera - mówi Daniel Mendie, lewy obrońca z Nigerii, który przyjechał na testy w zespole "Białej Gwiazdy".

Ibrahim Sunday dla Ekstraklasa.net: Mendie będzie gwiazdą ligi

Zjawił się już na sparingu Wisły z GKS-em w Katowicach. Przybył tam ze swoim rodakiem i menedżerem, byłym piłkarzem "Białej Gwiazdy" Sundayem Ibrahimem (grał w Wiśle w latach 1998-2002, kiedy jej trenerem był m.in. obecny szkoleniowiec Franciszek Smuda). W Katowicach chwilę porozmawiali ze Smudą. Zimą Sunday polecił Wiśle swojego rodaka Emmanuela Sarkiego, z którym także zamienili kilka słów.

23-letni Mendie miał dołączyć do krakowskiego zespołu już wcześniej, ale miał problemy z otrzymaniem wizy. - Modliłem się o to, abym dostał szansę i mój przyjazd do Krakowa był możliwy. Jestem szczęśliwy, że tu jestem - przyznaje piłkarz.

Sunday po obserwacji zawodnika w nigeryjskim klubie Sunshine Stars uznał, że warto polecić go trenerowi Smudzie. - Daniel ma bardzo dobrą technikę jak na obrońcę. Jego atutami są też pracowitość i odpowiedni charakter - wylicza były zawodnik, a dziś menedżer. - Jeżeli tylko potwierdzi to, co ja widziałem, to może grać w Wiśle i stać się gwiazdą.

Sunday przyznaje, że jeżeli Wisła chciałaby zatrudnić Mendiego, to musiałaby zapłacić za transfer. Nigeryjczyk wczoraj trenował już z drugą drużyną "Białej Gwiazdy". Kadra pierwszego zespołu miała bowiem dwa dni wolnego po męczącym zgrupowaniu w Grodzisku Wielkopolskim.

Z powodu braku wizy do Krakowa natomiast nie dojechał drugi nigeryjski zawodnik proponowany przez Sundaya - napastnik Isah Akor. Obecnie ten piłkarz ma już ofertę z innego klubu.

Na razie mu się podoba w Polsce, także ze względu na pogodę. - Zimy się nie obawiam. Z tego, co wiem, to nie jest tu tak zimno jak w Rosji - mówi Daniel Mendie. - Jak ja się przyzwyczaiłem do zimy, to inni też mogą - dodaje Sunday, który mieszka w Krakowie. Na bieżąco obserwuje więc występy "Białej Gwiazdy".

- W minionym sezonie w zespole Wisły najbardziej brakowało rozgrywającego - ocenia Sunday. - Potrzeba zawodnika, który zawsze szuka gry, chce otrzymać piłkę od obrońców. Stara się to robić młody Michał Chrapek. Jeden zawodnik to jednak za mało. Musi być ich dwóch albo trzech. Od tego trzeba zacząć, aby nie tylko liczyć na walkę w środku pola i to, że przypadkowo strzeli się bramkę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24