Miałeś bardzo duży wkład w zwycięstwo "Piwoszy" nad beniaminkiem. Strzeliłeś bramkę oraz zaliczyłeś asystę. Dzięki temu stałeś się bohaterem spotkania.
Nie czuję się nim. Słowa pochwały należą się całej drużynie. Dziś akurat mnie udało się wpisać na listę strzelców. W innych meczach ta rola przypada pozostałym kolegom, w tym Pawłowi Smółce. Dziś on akurat bramki nie zdobył. Szkoda, że już po pierwszej połowie musiał zejść z boiska z urazem. Wszyscy mamy nadzieję, że nie stało mu się nic poważnego i będzie gotowy do gry w kolejnych czekających nas spotkaniach. Mecz z Pogonią kończył mały maraton, jaki mieliśmy w poprzednim tygodniu. Do wygranych ze Stalą Rzeszów, Garbarnią Kraków dorzuciliśmy teraz trzy punkty zdobyte z Pogonią. Bardzo się cieszymy z dobrej passy. Mam nadzieję, że będzie trwała. Zrobimy wszystko, żeby tak było. Zdajemy sobie sprawę, że w każdym kolejnym pojedynku o punkty poprzeczka dla nas będzie jeszcze wyżej zawieszona.
Pogoń Siedlce, mimo że jest beniaminkiem, można chyba pochwalić za dobrą postawę w starciu z wami?
Jej zawodnicy potwierdzili, że potrafią grać w piłkę. Można to było stwierdzić, gdy występowali w osłabieniu. Konsekwentnie starali się realizować swoje ustalenia taktyczne. Jeżeli chodzi o naszą dyspozycję, to można było zauważyć trochę zmęczenia maratonem, który ostatnio mieliśmy. Stąd też wynikała pewna niedokładność, która wkradła się w nasze poczynania. Nie jesteśmy maszynami. Dla nas najważniejsze jest, że wygraliśmy.
Po dzisiejszym spotkaniu jesteście w bardzo komfortowej sytuacji. Macie osiem punktów przewagi nad drugim w tabeli OKS-em 1945 Olsztyn i dziewięć nad trzecim Motorem.
Jesteśmy teraz w takim momencie sezonu, że nie śledzimy uważnie sytuacji w tabeli. Chociaż każdy z nas doskonale wie, co się w niej dzieje. W rundzie jesiennej najważniejszym celem jest zdobycie jak największej liczby punktów. Wiadomo, że wiosną gra się o wiele ciężej. Punktem odniesienia jest jednak dystns dzielący nas od drużyny z trzeciej pozycji. Do pierwszej ligi awansują dwa zespoły.
Przed wami teraz spotkanie z kolejnym beniaminkiem - Wisłą Puławy.
Cel jest tylko jeden. Wygrać w kolejnym pojedynku. Chcemy go osiągnąć.
Rozmawiał Andrzej Mizera / Gazeta Krakowska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?