Łotysz jest zawodnikiem "Pasów" od dwóch tygodni. Powoli nadrabia zaległości treningowe - ostatni mecz o punkty rozegrał bowiem 15 listopada w ramach el. MME, rundę kończył na zesłaniu w rezerwach Zagłębia Lubin, a od początku grudnia do 16 stycznia w ogóle nie trenował. Wojciech Stawowy powoli wprowadza go do zespołu.
- Wejście do Cracovii miałem ułatwione, bo znałem chłopaków z Zagłębia i Marcela Wawrzynkiewicza z GKS-u Katowice. Trenerzy przyjęli mnie dobrze, zaaklimatyzowałem się w zespole. Pozostaje mi tylko po powrocie z Turcji znaleźć mieszkanie - opowiada.
22-latek ma w Cracovii coś do udowodnienia. Przed trzema laty trafił do Polski jako król strzelców łotewskiej ekstraklasy, ale w polskiej nie zdobył jeszcze gola. Inna sprawa, że rozegrał w niej 9 meczów, a ściślej - 181 minut. Ponadto przylepiono mu etykietkę: "trudny w prowadzeniu". Zaprzecza jednak temu, że stał się - jak głosiły niektóre źródła - ofiarą ataku kibiców "Miedziowych".
- Nie chciałbym wiele mówić o Zagłębiu. Chcę zamknąć ten rozdział i rozpocząć nowy, lepszy z Cracovią. Chcę jednak zaprzeczyć - nie spotkało mnie nic takiego jak Roberta Jeża czy Michała Gliwę. Miałem ostre rozmowy z kibicami, ale nikt mnie uderzył jak Roberta. Poza tym to nie kibice rozwiązali ze mną kontrakt i nie byli powodem odejścia z Zagłębia - tłumaczy.
Przydomek Deniss Rozrabiaka nie wziął się jednak z niczego. W listopadzie został usunięty ze zgrupowania łotewskiej młodzieżówki za złamanie regulaminu. - Nie było ciągu dalszego. Związek mnie nie ukarał, bo nie miał za co. Różne rzeczy o sobie czytam. Nie chcę się do tego odnosić, a chcę udowodnić, że mogę wykorzystać potencjał, za który chwalili mnie trenerzy. Cele na wiosnę? Chcę grać więcej niż w Zagłębiu, strzelać gole i asystować. Chcę naprawdę poczuć smak piłki - mówi.
Przez absencję Dawida Nowaka może mieć łatwiejszą drogę do wyjściowego składu. - Nie powiedziałbym tak. Po pierwsze trener widzi mnie na różnych pozycjach w ataku, a po drugie wcale nie cieszę się, że Dawida nie ma, bo to dobry zawodnik.
Dzisiaj Rakels zagra w sparingu Cracovii z mistrzem Korei Południowej Pohang Steelers. Zabraknie Krzysztofa Pilarza, który doznał urazu barku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?