Mimo, iż Odra zdobyła do tej pory niemal dwa razy więcej punktów niż Dolcan, wcale nie musi oznaczać to, że jest murowanym faworytem spotkania w Ząbkach. Gospodarze walczą bowiem o swój ligowy byt, a Odra która w Wodzisławiu gra tylko dla kibiców, bo piłkarze wypłat nie dostają już od jakiegoś czasu, na wyjeździe może nie mieć wystarczającej motywacji.
- Działacze unikają rozmów, traktują nas jak powietrze, nie możemy się doczekać spotkania z kierownictwem klubu - przyznają rozżaleni piłkarze. - Przecież w piątek gramy ostatni mecz, a potem rozjedziemy się na urlopy i wtedy już nikt z nami nie będzie rozmawiał - argumentują swoją frustrację. Trudno więc spodziewać się, że do spotkania z Dolcanem podejdą z animuszem, choć do tej pory Odra pokazywała, że nawet bez pieniędzy można prezentować przyzwoity poziom.
Gospodarze natomiast mają nóż na gardle. Od poprzedniej kolejki wiadomo już było, że przerwę zimową Dolcan spędzi w strefie spadkowej. Jutro jest jeszcze jednak szansa, by Świąt nie spędzać z łatą "Czerwonej latarni". Do tego jednak trzeba pokonać Odrę i liczyć, że KSZO sensacyjnie nie pokona Sandecji.
O zwycięstwo piłkarzom z Ząbek może być o tyle łatwiej, że ostatnio notują świetną serię spotkań u siebie. Dolcan wygrał ostatnie trzy spotkania na własnym boisku i teraz będzie chciał podtrzymać tę serię. By tego dokonać szkoleniowiec ząbkowiczan będzie miał do dyspozycji całą kadrę. Odra przyjedzie osłabiona na pewno brakiem pauzującego za żółte kartki Mateusza Szałka.
Początek spotkania w piątek o godzinie 12. Zawody poprowadzi Tomasz Radkiewicz z Łodzi. Relacja NA ŻYWO w naszym serwisie!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
