Drugoligowe derby Mazowsza na remis

Sebastian Chmielak
Radomiak Radom w derbach Mazowsza zremisował z Legionovią
Radomiak Radom w derbach Mazowsza zremisował z Legionovią Łukasz Wójcik / Polska Press
Sobotnie derby Mazowsza na drugoligowych boiskach zakończyły się podziałem punktów. Legionovia Legionowo zremisowała z Radomiakiem Radom 1:1. Rezultat zawodów został ustalony już po 20 minutach rywalizacji.

Patrząc na tabelę 2. ligi nie trudno było wskazać faworyta zawodów. Radomiak bardzo dobrze prezentuje się w ligowych rozgrywkach i przyjeżdżał do Legionowa z myślą o zdobyciu trzech punktów. Legionovia natomiast nie potrafiła jeszcze zwyciężyć na boisku na wiosnę (gospodarze otrzymali trzy punkty za walkower z Okocimskim, który wycofał się z rozgrywek). Jednak co by nie pisać, derby rządzą się swoimi prawami.

Trzeba przyznać, że od początku rywalizacji przy Parkowej to gospodarze sprawiali lepsze wrażenie. O ile przy strzale Pawła Garygi golkiper Zielonych zdołał interweniować, to po uderzeniu głową Wojciecha Kalinowskiego Michał Kula był już bez szans. Radomianie jednak się nie podłamali i w 18. minucie wyrównali stan rywalizacji. Kamil Cupriak ładnym strzałem wykończył kontrę przyjezdnych i zawody rozpoczęły się od nowa. Kilkanaście minut później w polu karnym Legionovii faulowany był Radosław Mikołajczak, ale arbiter nakazał wznowić grę z rzutu wolnego. Zdaniem Pawła Kantora przewinienie miało miejsce poza szesnastką gospodarzy.

Golkiper miejscowych, Mikołaj Smyłek musiał ratować swój zespół po jednym z rzutów wolnych radomian. Jeszcze przed przerwą zrobiło się groźnie po drugiej stronie boiska, gdzie Kalinowski jeszcze raz głową uderzał na bramkę gości, ale tym razem zawodnik z Legionowa przestrzelił. Po zmianie stron groźniej atakowali podopieczni Ryszarda Wieczorka. Najpierw z rzutu wolnego na bramkę przyjezdnych strzelał Krystian Wójcik, a w końcówce pięknym strzałem w dalszy róg bramki popisał się Garyga, jednak w obydwu sytuacjach kapitalnie w bramce zachował się Kula. W doliczonym czasie gry za dwie żółte kartki boisko musiał opuścić stoper Legionovii, Aleksandar Bajat, jednak nie wpłynęło to na końcowy rezultat zawodów.

Legionovia podzieliła się punktami z Radomiakiem. Jeden punkt w kontekście walki o utrzymanie jest nie najgorszym rezultatem, biorąc pod uwagę postawę Zielonych w obecnej kampanii. W następnej kolejce Legionovia uda się do Tarnobrzegu na mecz z Siarką, a Radomiak podejmie Kotwicę Kołobrzeg.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24