Energia Kozienice walczyła w barażu o utrzymanie w IV lidze. Zobacz zdjęcia

Sylwester Szymczak
Sylwester Szymczak
PIerwszą bramke zdobył Bartłomiej Ksiązek.
PIerwszą bramke zdobył Bartłomiej Ksiązek. Sylwester Szymczak
W środę 22 czerwca rozegrany został pierwszy mecz barażowy o utrzymanie w czwartej lidze.

Enea Energia Kozienice - MKS Przasnysz 1:0 (1:0)

Bramki: Książek 44
Energia: Majos - Janiszewski, Książek (90 Maciąg), Kołodziejczyk (81 Wasilewski), Czerwiński, Kucharczyk (89 Skowroński), Lament (74 Wołczyński), Nowosadko, Nowak, Walisiewicz, Śliwiński (72 Więcek).
Przasnysz: Przychodzki - Sitek, Sitek, Pepłowski, Pragacz, Smoliński, Witkowski, Prusik, Słowik, Bartosiak, Kamiński, Osiecki.

Środowym przeciwnikiem Energii w barażach był mocny zespół z Przasnysza, który również zanotował świetną końcówkę sezonu. MKS w siedmiu ostatnich meczach zdobył 16 punktów.

Kozieniczanie byli zespołem zdecydowanie lepszym, ale goście nie ograniczali się jedynie do obrony i też groźnie wychodzili z kontrami. Już po 12 minutach powinno byc 2:0 dla gospodarzy. Najpierw doskonałą okazję miał Bartłomiej Książek, który minimalnie spudłował, a za chwilę wprost w bramkarza w dogodnej sytuacji strzelił Michał Kucharczyk.
Tempo gry spadło, ale częściej przy piłce byli gracze Energii. Dopiero w 44 minucie padła bramka. Po błędzie gości piłke na 10 metrze dostał Bartłomiej Książek i miał czas, przyjął futbolówkę i uderzył pewnie, nie do obrony. Co ciekawe przed przerwą kozieniczanie mieli jeszcze jedną okazję, bo mogło być 2:0.
Po zmianie stron mecz się wyrównał. Energia grała bez większego ryzyka w defensywie, a goście nie mieli już czego bronić i zaczęli z czasem atakowac coraz śmielej. W 70 minucie Michał Majos świetną interwencją uratował drużynę od straty gola.
W 83 minucie doszło do kontrowersji. Po ładnym dośrodkowaniu gola ponownie zdobył Książek. Radość była chwilowa, bo sędzia podniósł chorągiewkę i gol nie został uznany. Szkoda, bo przewaga dwubramkowa byłaby bardziej komfortowa.
W końcówce niepotrzebnie Energia dała sie cofnąć do obrony, bo chwilami było nerwowo. W 85 min goście zza pola karnego oddali strzał i przeszła piłka tuż poprzeczką. To tylko potwierdziło, że Przasnysz jest groźny. Goście też mieli swoje okazje, aby wyrównać. Było nerwowo, arbiter coraz częściej sięgał po żółte kartki.

Rewanż odbędzie się w sobotę o godz. 17 w Przasnyszu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Energia Kozienice walczyła w barażu o utrzymanie w IV lidze. Zobacz zdjęcia - Echo Dnia Radomskie

Wróć na gol24.pl Gol 24