Eurochoroba reprezentacji Holandii

Paweł Stankiewicz/Dziennik Bałtycki
Holandia to największe rozczarowanie piłkarskich mistrzostw Europy. Wicemistrzowie świata przyjechali, aby odebrać Hiszpanii tytuł mistrzów Europy. A skończyło się na komplecie porażek i wstydliwym pożegnaniu się z turniejem rozgrywanym w Polsce i na Ukrainie.

Holendrzy podczas mistrzostw Europy nie stanowili zgranego zespołu. To był tylko zlepek indywidualności. Piłkarze kłócili się między sobą, czy to o miejsce w podstawowym składzie, czy też o złe zagranie piłki podczas meczu. Trener Bert van Marwijk nie miał żadnego posłuchu wśród zawodników. Zresztą najlepszym przykładem jest to, że w trakcie niedzielnego spotkania z Portugalią Arjen Robben zwrócił się do selekcjonera słowami: "Zamknij się".

- Nie wszystko podczas tych mistrzostw było tak, jak powinno. Niektóre rzeczy powinny zostać w szatni między nami - mówił Robben po przegranych mistrzostwach. Po przegranym spotkaniu z Portugalią rozczarowanie w reprezentacji Holandii był bardzo duże.

- Biorę pełną odpowiedzialność za wyniki. Drużyna nie była w odpowiedniej formie. Mieliśmy do zrealizowania jasny cel, ale się nie udało. Popełniliśmy zbyt wiele błędów, zarówno piłkarze, jak i ja. Nie pytajcie mnie teraz o moją przyszłość w reprezentacji Holandii - powiedział trener van Marwijk, którego losy się ważą, choć ma ważny kontrakt z federacją do 2016 roku.

- W tych mistrzostwach nie byliśmy wystarczająco dobrzy, by awansować do ćwierćfinału. Przegraliśmy wszystkie trzy mecze, więc nawet nie byliśmy bliscy awansu do ćwierćfinału - dodał Rafael van der Vaart, pomocnik reprezentacji "Pomarańczowych".

Robben jest wielkim przegranym tego sezonu. Z Bayernem Monachium poległ w Bundeslidze, Pucharze Niemiec i Lidze Mistrzów, a teraz z Holandią nie wyszedł z grupy. Nie prezentował się jako doświadczony piłkarz, który jest gotowy prowadzić na boisku reprezentację, ale często się kłócił i miał niezadowoloną minę. Nie tylko jednak on był winny. Holandia miała mieć przede wszystkim silną ofensywę, a w trzech meczach zdobyła zaledwie dwa gole.

O zawodzie można na pewno mówić w przypadku Robina van Persiego, Wesleya Sneijdera, Jana Klaasa Huntelaara czy Ibrahima Afellaya. To wszystko gwiazdy europejskiego futbolu, które nie potrafiły się dogadać i zagrać na mistrzostwach Europy na miarę wielkich możliwości i oczekiwań holenderskich kibiców. Odpadnięcie wicemistrzów świata to z całą pewnością jest największa sensacja fazy grupowej Euro 2012.
Wielkiego rozczarowania nie ukrywają także holenderskie media po kompromitacji swojej drużyny narodowej na mistrzostwach Europy.

"De Telegraaf" pisze o wstydzie, jaki przyniosła drużyna Oranje. Gazeta podkreśla, że pomimo dwóch porażek to Holandii wygrana z Portugalią 2:0 dawała ćwierćfinał, ale i to okazało się zadaniem zbyt trudnym. Ostatecznie Holendrzy, po raz pierwszy od 1980 roku, zakończyli rywalizację w mistrzostwach Europy już na fazie grupowej. "Dutch News" z kolei zauważa, że "Pomarańczowi" dopiero pierwszy raz w historii nie zdobyli nawet jednego punktu w fazie grupowej mistrzostw Europy.

"Volskrant" pisze zaś, że Holandia uciekła z Euro 2012 tylnymi drzwiami. Drużyna nie przypominała w niczym tego zespołu, który dwa lata temu sięgnął po wicemistrzostwo świata. Gazeta podkreśla, że trudna grupa nie jest wytłumaczeniem dla beznadziejnego występu.

Dziennik Bałtycki

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24