FC Barcelona - River Plate LIVE! Czas na wielki finał KMŚ

Grzegorz Ignatowski
W finale Klubowych Mistrzostw Świata FC Barcelona zmierzy się z argentyńskim klubem River Plate. Kto wyjdzie z tego pojedynku zwycięsko i zostanie najlepszą drużyną globu?

Wszyscy przed tym spotkaniem zadają sobie jedno pytanie ― czy Messi i Neymar będą mogli zagrać. W przypadku Messiego wszystko jest możliwe. Argentyńczyk miał problem z nerkami i już wydalił kamień nerkowy, który sprawiał potężny ból. Jednak trzeba pamiętać, że Messi może nie być tym samym zawodnikiem, bo kto miał do czynienia z podobnym problemem, ten wie jak bolesne potrafią być takie przejścia. Media informują, że Neymar również powinien być do dyspozycji Luisa Enrique. Ta wiadomość powinna ucieszyć... trenera River Plate, Marcelo Gallardo, który otwarcie mówił o tym, że chce, aby Barca zagrała w najsilniejszym składzie.

A jeśli Messi zagra, to będzie miał szansę na pobicie kolejnego rekordu indywidualnego. Jeśli Argentyńczyk strzeli dwie bramki, to dogoni w tabeli najskuteczniejszych snajperów w historii Klubowych Mistrzostw Świata swojego rodaka, Cesara Delgado. Apetyt na rekord ma też Luis Suarez. Wystarczy, że Urugwajczyk ustrzeli hat-tricka i będzie miał sześć trafień, czyli dokładnie tyle ile ma obecnie Delgado.

Kandydat do sięgnięcia po Złotą Piłkę będzie jednak pod dużą presją. W Argentynie Messiego oskarża się o brak zaangażowania w drużynie narodowej i jeśli teraz odbierze on nadzieje kibiców River na zdobycie kolejnego trofeum, to na pewno wielu fanów tego klubu zamanifestuje swoje niezadowolenie. Zresztą, Messi już coś takiego przeżył. Po meczu finałowym Klubowych Mistrzostw Świata w 2009 roku, w którym strzelił on bramkę decydującą o zwycięstwie Barcelony nad Estudiantes, Juan Sebastian Veron nie podał mu ręki, a kibice obrzucali go wyzwiskami.

Czy zdobywcy Copa Libertadores, podobnie jak Estudiantes w 2009 roku, są skazani na porażkę? Na papierze wygląda na to, że tak, ale jak wiadomo, papier przyjmie wszystko, a boisko i tak wszystko później weryfikuje. River Plate stosuje dość oryginalną hybrydę ustawienia 4-4-2 z 4-3-3. Kluczową postacią w tej drużynie jest defensywny pomocnik, Matias Kranevitter, który lada chwila dołączy do Atletico Madryt. Za strzelanie bramek odpowiadają Rodrigo Mora i Licas Alario, a za defensywę odpowiadają Eder Alvarez Balanta i Jonathan Maidana. Gdyby na tą chwilę któryś z tych zawodników miał trafić do Barcelony, to zapewne jego podstawowym zajęciem byłoby ogrzewanie ławki rezerwowych, jednak Marcelo Galardo stworzył zespół, który jest czymś znacznie więcej niż sumą indywidualnych umiejętności i właśnie w tym upatrują swoją szansę kibice z Buenos Aires. Czy dobra gra zespołowa przyniesie reprezentantom Ameryki Południowej korzystny wynik? A może Barcelona sięgnie po piąte trofeum w 2015 roku? Przekonamy się po meczu, który zacznie się już o godzinie 11:30.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24