Flota ratuje remis w Ząbkach w ostatnich sekundach

Tomasz Dębek
W dramatycznych okolicznościach Flota Świnoujście wywozi punkt z Ząbek. W doliczonym czasie gry fatalny błąd popełnił bramkarz Rafał Leszczyński, a najwięcej przytomności w polu karnym zachował Piotr Kieruzel.

1. liga - tabela, wyniki, terminarz - wszystko w specjalnym dziale

Mecz Dolcanu z Flotą miał być przełamaniem dla jednej z drużyn. Gospodarze nie wygrali na własnym stadionie od trzech meczów (w sumie zwyciężyli tam tylko dwukrotnie). Flota miała za sobą passę trzech spotkań bez zwycięstwa. Goście chcieli się też zrewanżować za porażkę z 2. kolejki. Wtedy Dolcan po świetniej końcówce wygrał w Świnoujściu 2:1.

Lepiej w mecz weszli gospodarze, którzy atakowali groźnie i z pomysłem. W 13. minucie bardzo blisko bramki był Michał Pulkowski. Pomocnik Dolcanu uderzył piłkę wypiąstkowaną przez Alana Wesołowskiego po rzucie rożnym. Kibice widzieli ją już w siatce, jednak z linii bramkowej wybił ją Krzysztof Bodziony. Chwilę później ten ostatni mógł dać prowadzenie Flocie. W sytuacji sam na sam okazał się jednak gorszy od Rafała Leszczyńskiego.

Na pierwszą bramkę nie trzeba było długo czekać. W 19. minucie fantastycznie zachował się Maciej Tataj, który zwiódł dwóch obrońców jednym zwodem i mocno uderzył pod poprzeczkę. Ząbkowianie długo się jednak z tej bramki nie cieszyli. Pięć minut później za sprawą Bodzionego było już 1:1. Pomocnik Floty pokonał Leszczyńskiego efektownym szczupakiem. Na przerwę zawodnicy obu drużyn schodzili przy stanie remisowym.

W drugiej połowie walka toczyła się o całą pulę. Nikt nie odpuszczał, podział punktów nie wchodził w grę. Gra przenosiła się od jednego pola karnego pod drugie. Bramka wręcz wisiała w powietrzu. I faktycznie, nieco ponad 20. minut przed końcem znów cieszyli się kibice gospodarzy. Po koronkowej akcji Dolcanu (ząbkowianie wymienili dobrych kilka podań w polu karnym rywali) na strzał zdecydował się Piesio. Zrobił to na tyle mocno i celnie, że Wesołowski był bez szans.

Grę spokojnie prowadził Dolcan, podopieczni Roberta Podolińskiego mogli (a nawet powinni - dobre sytuacje Grzelaka i Świerblewskiego) pokusić się o powiększenie prowadzenia. Kiedy wydawało się, że trzy punkty zostaną w Ząbkach, na ostatni zryw zdobyli się goście. Wydatnie pomógł im Leszczyński, który minął się z niezbyt trudną piłką. Najwięcej przytomności w polu karnym rywali zachował Piotr Kieruzel, który skierował piłkę do siatki i dał swojej drużynie remis. Dzięki niemu Flota pozostała w górnych rejonach tabeli. Dolcan natomiast niebezpiecznie - na punkt - zbliżył się do strefy spadkowej.

Dolcan Ząbki - Flota Świnoujście 2:2 (1:1) - czytaj zapis naszej relacji live

Bramki: Maciej Tataj 19, Grzegorz Piesio 67 - Krzysztof Bodziony 24, Piotr Kieruzel 93

Żółte kartki: Rafał Grzelak 70, Piotr Bazler 91 - Marek Niewiada 56

Sędzia: Mariusz Złotek (Stalowa Wola)

Dolcan: Rafał Leszczyński, Marcin Korkuć, Tomasz Ciesielski, Marcin Hirsz, Rafał Grzelak, Grzegorz Piesio (81 Piotr Kosiorowski), Piotr Bazler, Patryk Koziara (59 Bartosz Osoliński), Michał Pulkowski, Łukasz Sierpina, Maciej Tataj (83 Damian Świerblewski)

Flota: Alan Wesołowski, Krzysztof Bodziony, Mateusz Broź, Daniel Chyła (79 Bartosz Śpiączka), Rafał Kalinowski, Radosław Jasiński (46 Kamil Stachyra), Piotr Kieruzel, Tomasz Ostalczyk (61 Christian Nnaman), Marek Niewiada, Jacek Paczkowski, Ivan Udarević

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24