Obie drużyny marzą o zajęciu minimum 6. miejsca w tabeli, gwarantującego baraże o PKO Ekstraklasę. W poprzedniej kolejce nie popisały się jednak. Odra zdecydowanie przegrała na własnym boisku z również walczącym o baraże Motorem Lublin 0:2. Z kolei Górnik niespodziewanie przegrał u siebie z Bruk-Bet Termalicą Nieciecza 0:1.
Zarówno Odrę, jak i Górnika, interesowało w tym meczu jedynie zwycięstwo. Przegrany już praktycznie tracił nadzieje na zakwalifikowanie się do baraży.
Pierwsze groźne sytuacje mieli gospodarze, którzy w 5. i 6. minucie uderzali tuż obok słupka niebiesko-czerwonych. Odra szybko się otrząsnęła i generalnie grała lepsze zawody, niż w ostatnim meczu z Motorem. To jednak Górnik prowadził grę. W 20. minucie Artur Haluch kapitalnie obronił atomowe uderzenie Adama Deji z rzutu wolnego.
W 26. minucie miała miejsce kontrowersyjna sytuacja w polu karnym gospodarzy. Wykopując piłkę obrońca Górnika wysoko podniósł nogę, trafiając w głowę Dawid Czaplińskiego. Odra domagała się rzutu karnego, obie ławki rezerwowych rzuciły się sobie do oczu. Sędzia pokazał czerwoną kartkę trenerowi Odry Adamowi Noconiowi.
W 31. blisko objęcia prowadzenia była Odra, po rzucie rożnym Jiri Piroch kapitalnie uderzył głową tuż nad poprzeczką.
Górnik przypuścił szturm na bramkę Odry w doliczonym czasie pierwszej połowy. Najpierw Damian Warchoł nie wykorzystał stuprocentowej sytuacji, a wyblokował go Piotr Żemło. Gospodarze mieli rzut rożny, po którym Warchoł już celnie skierował głową piłkę do bramki. Do przerwy Górnik prowadził 1:0.
W drugiej połowie mecz wytracił swoje tempo. To Odrze bardziej zależało na zdobyciu bramki. W 60. minucie Jakub Antczak kapitalnie pociągnął kilka metrów i tuż zza pola karnego uderzył prosto w poprzeczkę. W 68. minucie Borja Galán uderzał głową, ale jego strzał został obroniony przez bramkarza gospodarzy. W końcówce Odra starała się atakować, co stwarzało sporo miejsca na kontrataki Górnika. W 93. minucie goście mieli stuprocentową sytuację do wyrównania, jednak Maciej Gostomski obronił strzał głową wprowadzonego chwilę wcześniej Marcela Slugi.
W następnej kolejce Odra znów zmierzy się z zespołem walczącym o udział w barażach. W niedzielę (12 maja) o godzinie 15.00 podejmie na własnym boisku Wisłę Płock.
Górnik Łęczna - Odra Opole 1:0 (1:0)
Bramki: 1:0 Warchoł 45+2
Górnik: Gostomski - Bednarczyk, Cisse, Klemenz, Durmus - Warchoł (71. Starzyński), Deja, Łukasik (83. Janaszek), Żyra (77. Fazlagić), Młyński (71. Pawlik) - Roginić (77. Podliński)
Odra: Haluch - Mikinic (78. Nowak), Piroch (88. Sluga), Żemło, Szrek - Antczak (78. Surzyn), Niziołek, Kamiński (88. Continella), Czapliński, Galan - Sarmiento (70. Hebel)
Wojciech Łobodziński, trener Arki Gdynia: Karny był ewidentny
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?