To wychowanek Jutrzenki Wierzchosławice, który grał też w tarnowskiej Unii, Siarce Tarnobrzeg, Bruk-Becie Termalica Nieciecza oraz Piaście Gliwice.
- Mam świadomość powagi sytuacji. Nie jest ona jednak dramatyczna, gdyż różnice punktowe nie są duże. Wszystko w naszych nogach - powiedział klubowym mediom,
- Aktualna pozycja to jedynie pech i splot jakichś przypadłości. Jesteśmy w stanie tą sytuację odwrócić i wyjść z tego obronną ręką – przyznał piłkarz, który z szatni Siarki zna Dawida Kubowicza i Kamila Raduljego.
Jego ojciec pochodzi z… Rzeszowa.
- Jestem więc w połowie rzeszowianinem, czuję się tu dobrze; w połowie jak w domu – przyznał Dybowski, który o miejsce między słupkami będzie walczył z Marcelem Zapytowskim i Pawłem Łakotą.
ZOBACZ TAKŻE - Jacek Klimek, prezes FKS Stal Mielec S.A.: Miałem 48 godzin na podjęcie decyzji - korporacja albo piłka [WIDEO, STADION]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?