GKS Bełchatów - Dolcan LIVE! Dołożyć drugie zwycięstwo w lidze

Mimo, że to ząbczanie zajmują zaszczytną pozycję lidera, to podopieczni Rafała Ulatowskiego mogą mówić o naprawdę udanym tygodniu. Najpierw, w zeszłą sobotę, pokonali u siebie Chojniczankę Chojnicę. Przegrywając 0:1 do 80. minuty, w końcówce za sprawą dwóch rzutów karnych, odwrócili losy spotkania. Z jedenastki do siatki trafiali Bartłomiej Bartosiak i Patryk Rachwał. Dwa zdobyte w ciągu niecałych dziesięciu minut golenie tylko zapewniły Brunatnym pierwsze zwycięstwo ale także dały nadzieję na korzystne wyniki. Ta wiara towarzyszyła im również przez cały mecz z Bytovią. Pucharowe starcie rozegrało się na podstawie podobnego scenariusza do tego z meczu z Chojniczanką. W ostatniej minucie wygraną bełchatowianom skutecznie wykonując rzut karny zapewnił ponownie Patryk Rachwał. W ogólnym rozrachunku gospodarze dzisiejszego spotkania zdobyli jak na razie trzy gole. Wszystkie z jedenastek. W nadchodzącym meczu chcą przełamać tę serię poprzez trafienia z gry. Czy za chęciami pójdą również czyny?

Dużo słabsze dni mają za sobą zawodnicy Dolcanu. Po fantastycznym rozpoczęciu rozgrywek, w zeszły weekend jedynie zremisowali w Legnicy z tamtejszą Miedzią. Po trafieniu byłego piłkarza GKS-u Bełchatów podopieczni Dariusza Dźwigały przegrywali na obcym terenie. Bramkę na wagę remisu w drugiej połowie zdobył jednak Aleksander Jagiełło. Przybyły z Arki 20-latek podobnie jak jego kolega z Akademii Legii Warszawa, na razie reprezentuje świetną formę. Czy w meczu z Brunatnymi pójdą za ciosem i podobnie jak w poprzednich ligowych starciach zadecydują o końcowym rezultacie.

W pucharowym meczu z Cracovią, obaj młodzi piłkarze zasiedli na ławce. Sztab szkoleniowy zdecydował się dać im odpocząć w pierwszej połowie spotkania. Zamiast nich na murawie znaleźli się bardziej doświadczeni zawodnicy. Nie zdołali oni jednak pociągnąć drużyny do zwycięstwa. Mimo dobrego początku i prowadzenia do przerwy, Dolcan uległ ekstraklasowej drużynie 2:3. Nie pomogło rzucenie całej drużyny do ataku, ani ofensywne zmiany i ząbczanie pożegnali się z Pucharem Polski już w 1/16. Teraz zostały im już tylko ligowe rozgrywki. W związku z tym w każdym meczu na pewno będą chcieli pokazać się z jak najlepszej strony. Czy zrobią to już dzisiaj?

Sytuacja kadrowa na pewno będzie im w tym sprzyjać. Praktycznie wszyscy podopieczni Dariusza Dźwigały gotowi są bowiem do gry. Jedynym, który uskarżał się w ostatnim czasie na problemy zdrowotne jest Damian Świerblewski. Najprawdopodobniej jednak kontuzja nie jest na tyle ciężka, aby wykluczyła go z rozgrywek na dłuższy czas. Podobny komfort ma Rafał Ulatowski. Szkoleniowiec Bełchatowa wciąż oczekuje na powrót Damiana Szymańskiego. 20-latek jest jednak jedynym, który nie może pomóc kolegom w walce.

Jak dotąd stające dzisiaj po dwóch stronach barykady, starły się ze sobą tylko dwa razy. Miało to miejsce w sezonie 2013/2014 na zapleczu ekstraklasy. Z obu meczów zwycięsko wychodzili gospodarze. Jesienią po bramce siedzącego aktualnie na ławce w Lechu Poznań Macieja Wilusza, wygrali Brunatni, podczas gdy wiosną górą byli ząbczanie. Dwie zwycięskie bramki zdobył Dariusz Zjawiński, a honorowe trafienie należało do Patryka Rachwała. W tej chwili jedynym, który ponownie stanie dzisiaj do walki będzie Patryk Rachwał. Czy powtórzy swój sukces sprzed półtora roku i ponownie wpisze się na listę strzelców? Na relację LIVE zapraszamy do Ekstraklasa.net.