GKS Bełchatów jutro wznawia treningi. Bracia Mak na wylocie?

Paweł Hochstim / Dziennik Łódzki
Michał i Mateusz Mak mogą odejść z GKS Bełchatów
Michał i Mateusz Mak mogą odejść z GKS Bełchatów Dariusz Śmigielski / Dziennik Łódzki
Jutro treningi po świątecznej przerwie wznowią piłkarze GKS Bełchatów. Na zajęciach ma pojawić się kilka nowych twarzy. Wiadomo, że jedną z nich będzie Łotysz Daniils Turkovs, który jeszcze w grudniu podpisał kontrakt.

Na razie klub rozstał się tylko z Raulem Guzmanem, ale prawdopodobnie na tym się nie skończy, bo kilku graczy ma oferty z mocniejszych klubów. Jak już informowaliśmy, szefowie PGE GKS nie będą za wszelką cenę zatrzymywać braci Michała i Mateusza Maków, ale muszą się oni liczyć z tym, że za ich transferem muszą pójść odpowiednie pieniądze. Wydaje się, że za kwotę pół miliona euro władze bełchatowskiego klubu zgodziłyby się na ich sprzedaż.

Inaczej bełchatowianie traktują zatrzymanie Kamila Wacławczyka, który wydaje się w tej chwili kluczowym piłkarzem PGE GKS. Wacławczyk też ma oferty z innych klubów, m.in. poważnie kusi go Zagłębie Lubin, ale rozmawia również o przedłużeniu umowy z PGE GKS. W jego przypadku determinacja szefów PGE GKS jest większa, niż w przypadku braci Maków. I chyba bardziej im zależy na Wacławczyku.

W trakcie przygotowań do wiosennych zmagań bełchatowianie rozegrają dziesięć meczów sparingowych - 29 stycznia z MKS Kluczbork, 1 lutego z Rakowem Częstochowa, 5 lutego z Pelikanem Łowicz, 8 lutego z ŁKS, 12 lutego z Zagłębiem Sosnowiec i 1 marca z Puszczą Niepołomice. Dodatkowo cztery spotkania kontrolne bełchatowianie rozegrają podczas zgrupowania w Turcji - 16, 20, 24 i 25 lutego.

Dziennik Łódzki

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24