GKS Katowice - Chojniczanka LIVE! Gospodarze grają o zaufanie kibiców

Sezon pierwszoligowy powoli się rozkręca, dziś mamy kolejkę spotkań w środku tygodnia, a więc każda z drużyn rozegra w przeciągu siedmiu dni trzy spotkania. GieKSa na odpoczynek nie miała czasu tak naprawdę w ogóle, ponieważ mecz w Świnoujściu rozegrała w niedzielę. Dzisiejsi goście mieli tego wolnego na pewno więcej, bo swój ostatni mecz podopieczni trenera Mariusza Pawlaka zaliczyli w piątek. Piłkarze często mówią, że wolą grać co 3-4 dni i być w częstym trybie meczowym niż trenować w tym czasie. Zobaczymy, czy przystępująca do spotkania "z marszu" GieKSa będzie w lepszej dyspozycji od zregenerowanej Chojniczanki.

Zwycięstwo w dzisiejszej potyczce jest potrzebne podopiecznym trenera Moskala jak cudowne lekarstwo, a to wszystko żeby naprawić relacje między zawodnikami, sztabem szkoleniowym i kierownictwem klubu z kibicami, którzy po bolesnej porażce na własnym terenie z Niecieczą wyrazili wielkie rozczarowanie odnośnie postawy i ambicji u piłkarzy. Co prawda wygrana z Flotą poprawiła nieznacznie pozycję GKS-u w tabeli, jednak sympatycy oczekują znacznie więcej, zwłaszcza kiedy na Bukowej meldują się kluby z mniejszych miejscowości oraz nie dorastające do GieKSy pod względem historii.

Chojniczanka w tym sezonie zaliczyła prawdziwy falstart. W czterech jak dotąd rozegranych spotkaniach wygrała jak dotąd tylko raz i co ciekawe w Głogowie, gdzie pokonali miejscowego Chrobrego 2:1, z którym ramach rozgrywek Pucharu Polski przegrał GKS, również w identycznym rozrachunku. W każdym z pozostałych przypadków drużyna z Chojnic musiała uznać wyższość rywali, a na domiar złego przytrafiła się jeszcze porażka w Pucharze z Błękitnymi Starogard Szczeciński i podobnie jak GKS zespół z Chojnic odpadł z dalszej rywalizacji. Ostatnie mecze pokazują, że Chojniczanka jest daleka od formy, jednak kiedyś przełamanie musi nastąpić, a w Chojnicach wszyscy liczą, że może stać się to już dzisiaj w Katowicach.

W GKS-ie trener Kazimierz Moskal ma z czego wybierać, choć personalnie zespół nie wygląda tak dobrze, jak w poprzednim sezonie, to szkoleniowiec GieKSy nie powinien mieć problemów z wybraniem optymalnej wyjściowej jedenastki. W Katowicach jedynym graczem, który musi pauzować z powodu kontuzji jest napastnik Rafał Kujawa, który jednak ma być do dyspozycji trenera już w następnej kolejce. W składzie na poprzedni mecz z Flotą znalazł się młokos Kamil Bętkowski, który wprowadził "powiew świeżości" w szeregach Trójkolorowych, zaliczając dobry występ. Być może młody zawodnik GKS-u wybiegnie na murawę również dzisiaj.

Trener Pawlak w przeciwieństwie do kolegi po fachu z GieKSy nie ma takiego "kłopotu" bogactwa, choć już dzisiaj może skorzystać z usług zakontraktowanego w ostatnich dniach Pawła Zawistowskiego. W odróżnieniu do byłego piłkarza m.in. Korony Kielce i Górnika Łęczna na murawę na pewno nie wybiegnie Błażej Jankowski, który już zgromadził 4 żółte kartki i musi pauzować. Oprócz "Jankesa" na boisku nie zobaczymy Rafała Leśniewskiego, który doznał kontuzji w poprzednim meczu.

Bilans spotkań na pierwszoligowych stadionach pomiędzy GKS-em a Chojniczanką ma bardzo ubogą historię, sięgającą do ostatniego sezonu, w którym to w Chojnicach padł remis 1:1 oraz w stolicy Górnego Śląska po bramkach Goncerza i Pitrego, GKS wygrał 2:1.

Spotkanie w Katowicach zapowiada się bardzo ciekawie. Choć obie drużyny nie wystartowały w obecnych rozgrywkach jak rakiety, to dzisiaj na pewno zostawią na boisku dużo walki i zdrowia, by poprawić humory swoim sympatykom. Kto zgarnie pełną pulę oraz kto będzie miał powody do uśmiech po ostatnim gwizdku sędziego - tego dowiemy się po spotkaniu. Relację LIVE z Katowic przeprowadzi Ekstraklasa.net. Zapraszamy!

Przewidywalne składy na mecz GKS - Chojniczanka:
GKS: Bucek - Jurkowski, Kamiński, Pielorz - Bodziony, Cholerzyński, Bętkowski, Duda, Pietrzak - Goncerz, Pitry.

Chojniczanka: Dumieński - Chyła, Kieruzel, Radler, Pietruszka - Gancarczyk, Zawistowski, Feciuch, Rybski, Iwanicki - Mikołajczak.