Jednym z pretendentów jest Piotr Stach, pracujący obecnie w Pelikanie Łowicz. - To nazwisko jest na liście - potwierdza Hyla.
Drugim prawdopodobnie Jarosław Tkocz, szkolący na Bukowej bramkarzy.
- Rozmawiamy z nim, bo chcemy, żeby został w GieKSie - rzecznik klubu nie precyzuje, czy w kontekście Tkocza chodzi o funkcję pierwszego trenera.
Trzeci i czwarty kandydat stanowią zagadkę, wiadomo tylko, że nie pracowali jeszcze na Bukowej. Wiele wskazuje jednak na to, że jedyną realną opcję stanowi Stach, który jeszcze wiosną pracował na Bukowej w roli asystenta Adama Nawałki.
- Cieszę się, że jestem wymieniany jako kandydat, ale na razie nie otrzymałem z Katowic żadnego sygnału. Z odejściem z Łowicza nie miałbym problemu, obowiązuje mnie dwutygodniowy okres wypowiedzenia, działacze pewnie nie robiliby mi "pod górkę". Najpierw chciałbym jednak poznać dokładną sytuację GKS. Wiem, że jest ciężka, ale Katowice nie stanowią pod tym względem wyjątku. Podejmując nową pracę człowiek chce jednak wiedzieć, mówiąc kolokwialnie, w co się pakuje - mówi trener Pelikana.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
