Tyski zespół w poprzednim sezonie zajął 3. miejsce i grał w barażach. Przegrał już w półfinale z Górnikiem Łęczna, który z 6. pozycji awansował do PKO Ekstraklasy. W GKS-ie Tychy mocno przeżyli tę porażkę.
Prezes Leszek Bartnicki: To jeszcze nie koniec
- Powiedziałem wtedy w szatni, że dwa zespoły, które odpadły wcześniej w barażach, czyli Radomiak i Termalica, w tym roku awansowały bezpośrednio. Myślę, że to jest też drogowskaz i pocieszenie, że nawet, to co nam się nie udało, nie może być etapem do tego, aby ten szczyt, o którym mówiliśmy od iluś miesięcy, jeszcze zdobyć, bo on cały czas jest do zdobycia. Ktoś kiedyś powiedział, że jesteś tak dobry jak twój ostatni mecz. Dla nas ten ostatni mecz skończył się łzami, ale to jeszcze nie jest koniec.
Trener Artur Derbin: Siedliśmy do rozmów już następnego dnia
- Prezes bardzo fajnie to zobrazował jakie były w nas emocje po ostatnim meczu. Natomiast już na drugi dzień wspólnie sobie usiedliśmy i zaczęliśmy dyskutować nad konstrukcją nowego zespołu i planowaliśmy przy okazji nasz okres przygotowawczy. Dyskutowaliśmy też o transferach. Teraz jesteśmy już w okresie przygotowań do meczu z ŁKS-em. Ostatnie szlify i czekamy z niecierpliwością na inaugurację.
Kibice GKS-u Tychy marzą o awansie do PKO Ekstraklasy. Jaki cel mają w klubie?
Prezes Leszek Bartnicki:
- Ja ostatnio słyszałem od niektórych polskich sportowców, że jadą na igrzyska w Tokio po złoty medal, a drużynie koszykarzy 3x3 nie udało się wyjść z grupy, choć wychodziło 6 na 8 zespołów. Dlatego mówienie o celach to jest fajna rzecz, przede wszystkim dla dziennikarzy, dla kibiców, bo my sami w sobie, wiemy o co chcemy grać. Zdajemy sobie sprawę, że trzecim miejscem w poprzednich rozgrywkach wysoko sobie zawieliśmy poprzeczkę. Przed poprzednim sezonem mówiliśmy, że chcielibyśmy w końcu liczyć się o walce o Ekstraklasę, przynajmniej załapać się do baraży. To się udało. Jeżeli zajęliśmy 3. miejsce w poprzednim sezonie, to czegokolwiek byśmy nie mówili, to i tak inni będą nas stawiać w gronie zespołów, które w tym sezonie będą się biły o czołowe lokaty. Marzeniem dla nas wszystkich jest, żeby z GKS-em Tychy znaleźć się w Ekstraklasie, ale zadajemy sobie sprawę, że takie plany są też wielu innych zespołach. Sami poprzednim sezonem w dużej mierze wyznaczyliśmy sobie cel.
Trener Artur Derbin:
- Gdy już na chłodno przeanalizowaliśmy poprzedni sezon, to okazuje się, że wykonaliśmy kawał dobrej roboty. Oczywiście nie była ona zwieńczona osiągnięciem konkretnego celu. Jednak z perspektywy ostatnich lat, to powalczyliśmy i daliśmy taką namiastkę prawdziwej walki o Ekstraklasę. Takie porażki najbardziej człowieka wzmacniają. Potrzeba było chwilę na tę żałobę, na przemyślenia, opanowanie emocji. Teraz są wnioski: idźmy tą drogą, spróbujmy powalczyć o nasze cele tylko lepiej. Zdajemy sobie z jakimi markami przyjdzie nam się mierzyć, mamy dużo pokory, oczywiście wierząc w naszą moc i siłę. Jest ŁKS, Arka Gdynia, Korona Kielce, w ostatnim okresie pokazała się Sandecja, Resovia Rzeszów. Nikt w tym krótkim okresie nie spał, każdy zadbał, żeby się wzmocnić. Ta liga z roku na rok jest ciekawsza i tak będzie teraz.
Bramkarz Konrad Jałocha:
Wszyscy już ochłonęli po tym meczu z Górnikiem Łęczna. Nie ma co już do tego wracać. Trzeba skupić się na tym, aby start nowego sezonu, był takim dobrym prognostykiem na całe rozgrywki. Za nami trudny moment, ale stajemy na nogi i myślę, że będzie wszystko dobrze. Cele są wyznaczone, ale bardziej moje indywidualne. Chciałbym poprawić wynik z zeszłego sezonu, czyli 12 czystych kont i 28 puszczonych bramek. No i nie dostać dwóch czerwonych kartek, a najlepiej żadnej.
Czy w Tychach będą jeszcze zmiany w kadrze?
Prezes Lesze Bartnicki tak mówił o tej sprawie: - Do zamknięcia okienka transferowego jest przed nami wiele kolejek do rozegrania. Te kolejki mogą nam też pewne rzeczy pokazać. Wiemy, że sport jest taki, że ktoś może od nas odejść. Może się zdarzyć kontuzja i trzeba będzie szukać zmiennika. Kacper Piątek i Kamil Kargulewicz stracili status młodzieżowca i jest ewentualność, że jeszcze dołączy do nas jakiś młody zawodnik. Wszystko może się jeszcze zdarzyć. Na ten moment przygotowujemy się do najbliższych meczów w tym składzie.
Zmiany kadrowe w GKS Tychy (lato 2021)
Przybyli: Gracjan Jaroch (Warta Poznań), Marcin Kozina (LKS Goczałkowice Zdrój), Tomas Malec (FK Senica).
Ubyli: Szymon Lewicki (Stomil Olsztyn), Łukasz Moneta (Stomil Olsztyn), Łukasz Norkowski (Lech II Poznań), Bartosz Szeliga (ŁKS Łódź), Dawid Kasprzyk.
Nie przeocz
Musisz to wiedzieć
Bądź na bieżąco i obserwuj
Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?