W poniedziałek Górnik w Szczecinie zdobył punkt z Pogonią, co w przypadku ostatnich wyników można uznać za sukces. - Po meczu w Szczecinie w szeregach drużyny powiało optymizmem. Zdajemy sobie jednak, że straciliśmy dwie bramki i cały czas mamy nad czym pracować. Mamy tydzień, aby polepszyć naszą grę w obronie. Jeśli w końcu zagramy na zero z tyłu, to powinniśmy w końcu wygrać – stwierdził Adam Danch.
Pokonanie Ruchu Chorzów nie będzie jednak łatwe, bo prowadzeni przez Jana Kociana od dłuższego czasu prezentują się bardzo dobrze, co spowodowało, że wyprzedzają swoich niedzielnych rywali o kilka punktów. - Ruch to dobrze zorganizowany zespół, co pokazał chociażby w ostatnim meczu z Lechią Gdańsk. Dobrze gra na wyjazdach, ma sporo atutów. Zrobimy więc wszystko, aby swoją postawą wprowadzić chaos w ich szeregi – ocenił Robert Warzycha.
Od powrotu do zdrowia Adam Danch występuje na środku obrony z Radosławem Sobolewskim, który nominalnie powinien występować w pomocy. Mimo, iż nadal Górnik traci głupie bramki, wydaje się ta dwójka zawodników ponownie wybiegnie razem na murawę - Nie ma znaczenia to, czy Radek gra obok mnie czy przede mną. Najważniejsze, że jest na boisku, bo Radek to klasa sama w sobie i wnosi sporo spokoju w nasze szeregi – stwierdził kapitan Górnika.
Kibice czternastokrotnych mistrzów Polski wymagają od piłkarzy zwycięstwa z Ruchem, ale ci nie chcą stawiać żadnych deklaracji. - Dużo słów już padło, więc w ogóle nie chcemy mówić o tym, że gramy o to, czy tamto miejsce. W każdym meczu musimy dać z siebie wszystko, liczy się tylko najbliższe spotkanie. Znamy swoją wartość, ale trzeba więcej robić, nie mówić – powiedział stoper zabrzan.
Źródło: gornikzabrze.pl
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?