Hetman podejmuje Wisłę

To wszystko oraz wiele więcej czeka na wszystkich tych, którzy już w środę o godzinie 16:00 zasiądą na trybunach stadionu OSiR, którego władze są współorganizatorem tego z pewnością najciekawszego spotkania piłkarskiego w tym sezonie.

Jakie nastroje panują w zespole Hetmana? - Po remisie w Łowiczu, nie myślimy o niczym innym, jak tylko o potyczce z Wisłą. Z pewnością dla niektórych z nas, będzie to jeden z najważniejszych meczów w karierze, będzie to okazja do wypromowania Hetmana, a przede wszystkim do pokazania, że Zamość zasługuje na piłkę w dobrym wydaniu. W imieniu swoim jak i kibiców, mogę obiecać jedno, że od pierwszego do ostatniego gwizdka podczas starcia z Wisłą postaramy się zagrać na jak najlepszym poziomie. Jak pokazała historia, puchary rządzą się swoimi prawami, nie trzeba przecież przypominać meczu Stali Sanok z Legią Warszawa. W zamian oczekujemy, a zarazem prosimy o jedno, o głośny doping zamojskich kibiców, w których drzemie olbrzymi potencjał - mówi obrońca Hetmana, Marcin Grunt.

Po raz pierwszy w tym sezonie trener Andrzej Orzeszek do dyspozycji będzie miał całkowicie zdrową kadrę. Na dodatek arbitrzy w meczu z Pelikanem Łowicz byli na tyle łaskawi, że unikali kar indywidualnych dla piłkarzy Hetmana, dzięki czemu sztab szkoleniowy do dyspozycji będzie miał aż, albo tylko 19 zawodników.

Młodość, ambicja, chęć pokazania się na tle doświadczonych kolegów. Obecność trenera reprezentacji Polski Stefana Majewskiego na trybunach oraz wielu innych uznanych osób dla polskiego futbolu, to tylko niektóre czynniki, które powinny dodatkowo zmotywować piłkarzy Hetmana do zaprezentowania pełni swoich możliwości.

Jak z kolei na Puchar Polski zapatrują się w Krakowie? - Po odpadnięciu z eliminacji do Ligi Mistrzów, chcemy zrekompensować się kibicom zgarniając w tym sezonie podwójną koronę. W lidze póki co udaje nam się realizować wszystkie założenia, choć trzeba przyznać, że wychodzi to raz gorzej, a raz lepiej. Czy traktujemy zespół Hetmana poważnie? Jak najbardziej, liga to liga, a puchary? Puchary rządzą się swoimi prawami, stąd też obecność mojego asystenta Rafała Janasa na jednym z meczów Hetmana. Wiemy na co stać zespół z Zamościa i absolutnie nie zamierzamy lekceważyć rywala. Jeżeli będzie to możliwe do gry desygnuję najmocniejszy garnitur, bowiem jak już mówiłem liga oraz Puchar Polski to dla nas priorytet - mówił w jednym z wywiadów Maciej Skorża, który nota bene jest kontrkandydatem wspominanego trenera Stefana Majewskiego na posadę selekcjonera piłkarskiej reprezentacji Polski.

Czy historia zatoczy koło? Kiedy to po wspaniałym spotkaniu zespół Hetmana Zamość pokonał Wisłę 1-0, a jedyne trafienie w 85 minucie zaliczył sprowadzony z Polonii Warszawa Mariusz Prokop, cały Zamość oszalał. Czy tak będzie i tym razem? Z pewnościš kilku piłkarzy, którzy grali w jakże ważnym wtedy dla rozwoju zamojskiej piłki spotkaniu pojawi się na stadionie i miejmy nadzieję, że przyniosą oni "Młodym Wilkom Orzeszka" szczęście.

W obecnej edycji REMES Pucharu Polski drużynie z Zamościa idzie o wiele lepiej, aniżeli w rozgrywkach ligowych. Po łatwym przejściu Sokoła Aleksandrów Łódzki 5-1 los do zamościan uśmiechnął się po raz kolejny, fundując im w drugiej rundzie eliminacyjnej wolny los. W kolejnym etapie Hetman trafił na poznańską Wartę. Specjaliści od futbolu spisywali hetmańskich na straty, jednak Ci jak na złość wszystkim "specom" udowodnili, że historia może się powtórzyć. Bohaterem tego spotkania był zdecydowanie Mateusz Prus, który wybronił decydujący rzut karny, a wcześniej dwukrotnie w ostatnich minutach dogrywki uratował Hetman przed utratą bramki.

Teraz kolej na Wisłę! Miejmy nadzieję, że po ostatnim gwizdku sędziego cały stadion przy odrobinie szczęścia będzie mógł zaśpiewać, że "Puchar jest nasz".

Kadra Wisły Kraków na mecz z Hetmanem Zamość: Bramkarze: Cebanu, Pawełek Obrońcy: Alvarez, Piotr Brożek, Burliga, Czekaj, Głowacki, Jop Pomocnicy: Cantoro, Diaz, Janik, Jirsak, Łobodziński, Kirm Napastnicy: Paweł Brożek, Ćwielong, Małecki, Papież.