Holendrzy mistrzami Europy U-17! (ZDJĘCIA)

Dominik Mucha
Reprezentacja Holandii wygrała po rzutach karnych potyczkę z drużyną Niemiec w finale Mistrzostw Europy U-17. W podstawowym czasie gry padł wynik 1:1. Bramkę dla Niemiec zdobył Leon Goretzka, a w ostatniej minucie wyrównał Acolatse. Dla reprezentacji Holandii jest to drugie zwycięstwo w turnieju w tej kategorii wiekowej. "Oranje" powtórzyli tym samym sukces z poprzedniego roku.

W finałowym spotkaniu jako pierwsi lekką optyczną przewagę uzyskali Holendrzy, ale w pierwszych 10 minutach nie stworzyli żadnej groźnej sytuacji pod bramką Schnitzlera. Widać było, że obie drużyny postawiły sobie za cel nie stracenie bramki, bowiem pierwszy strzał został oddany dopiero w 17. minucie. Nico Brandenburgera nie trafił jednak w światło bramki. Po tej akcji spotkanie nabrało szybszego tempa, czego efektem było kapitalne uderzenie Timo Wernera w 22. minucie. Piłka po strzale młodego Niemca trafiła w poprzeczkę bramki strzeżonej przez Nicka Olija.

W 30. minucie w pole karne wbiegł Natan Ake, ale naciskany przez niemieckiego obrońcę oddał bardzo niecelny strzał. W tym momencie widoczna była spora przewaga Holendrów. Potwierdziła to kolejna akcja drużyny Pomarańczowych. Z 16. metrów strzał oddał Haye, ale i tym razem piłka nie powędrowała w światło bramki.

Dobrą szansę do zdobycia bramki w pierwszej połowie mieli Holendrzy w 38. minucie, kiedy to po rzucie rożnym w polu karnym nastąpiło totalne zamieszanie. Niemcy w ostatniej chwili wyekspediowali piłkę za pole karne. Holendrzy najbardziej mogli sobie pluć w brodę po sytuacji z ostatniej minuty pierwszej połowy, gdy Queensy Menig stanął w oko w oko z golkiperem przeciwników i oddał strzał, po którym futbolówka trafiła w poprzeczkę i po odbiciu się od linii bramkowej wyszła w pole. Wspomniana akcja wzbudziła sporo kontrowersji, których nawet nie rozwiały telewizyjne powtórki.

Tuż po wznowieniu gry, dobrą szansę mieli nasi zachodni sąsiedzi. Jednak w ostatniej chwili defensor Holandii wybił piłkę spod nóg wychodzącego na pozycję sam na sam Timo Wernera. To nie był koniec kłopotów Oranje, bowiem po rzucie rożnym bramkę po strzale głową zdobył Leon Goretzka. Kilka minut później nastąpiła kopia sytuacji bramkowej. Tym razem jednak piłka po strzale Goretzki poszybowała tuż nad bramką Olija.

Po jednej z akcji Holendrów, zawodnicy prowadzeni przez Stefana Bogera przeprowadzili szybki kontratak, który został zakończony minimalnie niecelnym strzałem Marca Stendery. Trzeba jednak przyznać, że jego wejście na drugą część spotkania znacznie ożywiło poczynania drużyny Niemiec. W 60. minucie ładnym, soczystym uderzeniem sprzed pola karnego popisał się Nico Brandenburger, ale ostatecznie Olij nie musiał nawet interweniować. Dobrą szansę na wyrównanie miał Haye, ale jego strzał z woleja zablokował defensor reprezentacji Niemiec. Gdy wydawało się już, że Niemcy zwyciężą 1:0, w doliczonym czasie gry bramkę wyrównującą zdobył ten, który wszedł na boisko w 62 minucie - Elton Acolatse. Holender dzięki zimnej krwi doprowadził do rzutów karnych, w których ostatecznie Holendrzy zwyciężyli 5:4. Jedyną jedenastkę zmarnował Marc Stendera.

Następny turniej Mistrzostw Europy do lat 17 zostanie rozegrany w przyszłym roku na Słowacji.

Niemcy - Holandia 1:1, k. 4:5
1:0 Leon Goretzka 44
1:1 Acolatse 80

Rzuty karne:
1:0 Sarr
1:1 Huser
2:1 Werner
2:2 Ake
3:2 Itter
3:3 Acolatse
3:3 Stendera (Olij obronił)
3:4 Hendrix
4:4 Kempf
4:5 Trindade de Vilhena

Niemcy: Schnitzler – Dudziak, Sarr, Sule, Itter, Goretzka (79, Akpoguma), Dittgen (40, Stendera), Meyer, Brandenburger, Brandt (73, Kempf), Werner. Trener: Stefan Boger

Holandia: Olij – Ake, Haye, Hendrix, Bazoer, Anderson (76, Van der Boomen), Voest, Trindade de Vilhena, Vloet (69, Huser), Lumu (62, Acolatse), Menig. Trener: Stuivenberg

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24