- Nie ma sensu robić dwóch obozów i tracić czas i energię na długie przejazdy. Myślę, że obóz w Turcji będzie wystarczający. Biorąc pod uwagę aktualną aurę, można by było zostać w kraju, ale byłby problem ze znalezieniem sparingpartnerów - mówi trener Jagiellonii Michał Probierz.
Białostoczanie po przerwie świąteczno-noworocznej spotkają się na pierwszych zajęciach 11 stycznia. Pięć dni później czeka ich pierwszy mecz sparingowy. Rywal jest ciekawy i wymagający, a będzie nim aktualny mistrz Litwy - Żalgiris Wilno. Potyczka zostanie rozegrana na boisku przeciwnika. 19 stycznia żółto-czerwoni zaprezentują się własnym kibicom, w spotkaniu z pierwszoligowymi Wigrami Suwałki.
Dzień później drużyna odleci do tureckiego Belek, gdzie będzie przebywać do 7 lutego. Nad Bosforem Jagiellonia ma w planach rozegranie przynajmniej pięciu meczów kontrolnych z zagranicznym przeciwnikami. - W Turcji jest wszystko, czego nam potrzeba do pracy i na pewno nie zmarnujemy czasu - zapowiada Probierz.
Pierwszy mecz ligowy Jaga rozegra 14 lutego - w Warszawie z Legią.
źródło: Kurier Poranny
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
