Jakub Moder, wychowanek Lecha Poznań po debiucie w angielskim Brighton: "Ciężko nadążyć za angielskimi chłopakami"

Dawid Dobrasz
Dawid Dobrasz
- Mam nadzieję, że dałem swoim występem trenerowi trochę do myślenia. Czułem, że moje dziesięć minut przeciwko West Brom było dobre - komentował swój debiut w Premier League, Jakub Moder.
- Mam nadzieję, że dałem swoim występem trenerowi trochę do myślenia. Czułem, że moje dziesięć minut przeciwko West Brom było dobre - komentował swój debiut w Premier League, Jakub Moder. Grzegorz Dembiński
Jakub Moder w ostatni weekend lutego spełnił swoje marzenie - zadebiutował w Premier League. Było to tylko łącznie niecałe 10 minut, ale to i tak duża radość dla wychowanka Lecha Poznań. Trochę na to czekał, bo najpierw siedem meczów spędził na ławce rezerwowych, ale w miniony weekend wreszcie doczekał się swoich minut w jednej z najlepszych lig świata.

Jakub Moder zadebiutował niecałe 2 miesiące po transferze do Brighton. Długo na to czekał, ale na przeszkodzie stały także pozasportowe przeszkody w postaci panującej pandemii. 21-letni pomocnik przez to trafił trochę później do Anglii, niż początkowo zakładano, a to też wpłynęło na szybkość jego debiutu w rozgrywkach Premier League.

Ostatnie pięć minut z Pogonią było bardzo nerwowe - Zbigniew Zakrzewski

od 16 lat

Laureat 3. miejsca w naszym plebiscycie na najlepszego sportowca Wielkopolski za 2020 rok pierwszy raz w koszulce Mew wystąpił 10 lutego w meczu Pucharu Anglii z Leicester (0:1). Zagrał tam w pełnym wymiarze czasowym. Wcześniej, licząc ligę i puchar, spędził pięć meczów na ławce rezerwowych. Po spotkaniu pucharowym kolejne trzy mecze ligowe przesiedział wśród rezerwowych, ale w tym trzecim (w miniony weekend) w meczu przegranym przez Brighton w niezwykłych okolicznościach (dwa zmarnowane karne) z Leeds 0:1, Kuba otrzymał z doliczonym czasem gry niecałe 10 minut od Grahama Pottera.

- Mam nadzieję, że dałem swoim występem trenerowi trochę do myślenia. Czułem, że moje dziesięć minut przeciwko West Brom było dobre. Chcę, aby trener mógł mi zaufać i mam nadzieję, że zacząłem ten proces od mojego debiutu - komentował swój występ 21-letni zawodnik.

Zobacz też: Znamy laureatów 63. Plebiscytu na Najlepszych Sportowców i Trenera. Zobacz, kto został wyróżniony na Enea Gali Sportu!

Jakub Moder w Anglii mieszka ze swoją dziewczyną. Oficjalna strona jego nowego klubu zapytała go, jak wygląda jego życie po przeprowadzce i co zaskakuje go w Anglii. Były lechita przyzwyczaja się powoli do życia na wyspach i zwrócił uwagę na różnice w mowie jego kolegów z szatni. W tygodniu ma dwa razy lekcję języka, aby cały czas go udoskonalać.

- Z niektórymi akcentami trudno to zrozumieć - nigdy nie wiem, co na przykład mówią Aaron Connolly i Dan Burn! Kiedy rozmawiam z chłopakami, którzy nie są z Anglii, jest to łatwiejsze, ponieważ prawdopodobnie nauczyli się języka w ten sam sposób, co ja. W takiej sytuacji musi znaleźć się każdy zagraniczny gracz - opowiada Moder na stronie Brighton. - Kiedy angielscy chłopcy rozmawiają ze sobą, mówią szybko i nie mogę nadążyć. Ale przyjaźnię się ze wszystkimi, szczególnie z Michałem Karbownikiem, a także z Percy Tau i Andi Zeqiri.

Czytaj też: Kolejny stracony rok. Żuraw wrócił do punktu, w którym startował

Polak dodaje, że każdy w klubie jest pomocny i na każdego może liczyć. Co jego zdaniem jest największą różnicą w kontekście gry w Lechu? Tutaj akurat wychowanek Kolejorza nie był odkrywczy.

- Największą różnicą w kontekście Polski jest intensywność. Jakość, którą tutaj mamy, jest ogromna. To wyciąga ze mnie znacznie więcej - komentuje pomocnik, którego monitoruje nowy selekcjoner reprezentacji - Paulo Sousa. Kuba był bowiem na spotkaniu online, które Portugalczyk zorganizował i zaprosił poszczególnych kadrowiczów.

Zobacz też: Lech Poznań zwolni Dariusza Żurawia? Władze klubu chcą dać mu szanse do końca sezonu

Jakub Moder to najdroższy transfer Anglików w tym sezonie. Jego klub ma do końca sezonu do rozegrania jeszcze 12 spotkań. Po dobrej serii na początku roku Mewy wpadły w lekki kryzys, przez co niebezpiecznie zbliżyły się do strefy spadkowej. Obecnie Brighton jest na 16. miejscu z 26 punktami w 26 meczach i ma dwa "oczka" przewagi nad 18. Fulham, które otwiera strefę spadkową. Następna szansa na minuty dla Modera to sobotni mecz z Leicester.

Zobacz też:

Piłkarze Lecha odpadli z Pucharu Polski po fatalnej grze w drugiej połowie. Po dwóch ciosach Rakowa Częstochowa Kolejorz już się nie podniósł. Nie był nawet w stanie stworzyć groźnej sytuacji. Sezon przy Bułgarskiej można więc uznać już za stracony. Ciekawe co na to zarząd Lecha, który twierdził, że Dariusz Żuraw na pewno opanuje kryzys w swojej drużynie.Sprawdź oceny piłkarzy Lecha po meczu z Rakowem---->

Lech Poznań przegrywa z Rakowem Częstochowa 0:2. Kolejorz ma...

Jak radzą sobie w nowych klubach byli lechici, którzy w ostatnich kilku miesiącach opuścili poznański klub? Sprawdziliśmy, ile strzelili goli i ile zaliczyli minut oraz występów. Zobacz kolejne zdjęcie ---->

Lech Poznań pozbył się w zeszłym roku wielu piłkarzy. Jak ra...

Sprawdź też:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Jakub Moder, wychowanek Lecha Poznań po debiucie w angielskim Brighton: "Ciężko nadążyć za angielskimi chłopakami" - Głos Wielkopolski

Wróć na gol24.pl Gol 24