2 z 10
Poprzednie
Następne
Jedenastka najgorszych zimowych transferów w Ekstraklasie ostatnich lat [GALERIA]
Kew Jaliens (AZ Alkmaar – Wisła Kraków, 2011) – w pewnym sensie symbol porażki polityki transferowej Stana Valckxa oraz Roberta Maaskanta, która polegała na ściąganiu do Wisły ludzi z ciekawą piłkarską przeszłości. Jaliens, który zdaniem Maaskanta miał być generałem krakowskiej defensywy, na papierze miał wszystko. Holenderski obrońca był doświadczony (prawie 400 meczów w Eredivisie, 10 w reprezentacji), a do tego mógł zagrać na kilku pozycjach. W Ekstraklasie nie dał jednak rady (choć zdarzyły mu się też dobre mecze), ale i tak przez dwa i pół roku był sporym obciążeniem dla klubowej klasy.