Kamil Zapolnik – bohater 34. kolejki Nice 1. Ligi GOL24 [WYWIAD]

Zawodnik Wigier już w pierwszej części spotkania znalazł receptę na stojącego w bramce Serowca, doskonałe dośrodkowanie z lewej strony boiska od Franka Adu Kwame zamienił na gola, jednak arbiter wcześniej dopatrzył się spalonego i tej akcji nie uznał. Snajper Wigier na kolejną dobrą okazję nie musiał długo czekać. W 52 minucie po rzucie rożnym w polu karnym faulowany był Augustyniak, a pewnym strzałem z rzutu karnego Kamil Zapolnik dał swojemu zespołowi prowadzenie. Stomil chciał się odgryźć i odrobił straty, jednak tylko na chwilę. 57 minuta i ze świetnie wystawioną piłką przez Damiana Kądziora, Zapolnik wiedział co zrobić. Płaskim strzałem z okolic 15 metra po raz drugi pokonał Serowca i kolejny raz wyprowadził swój zespół na prowadzenie. Na listę strzelców wpisali się również Damian Kądzior i Robert Dadok, dla którego było to pierwsze trafienie w barwach suwalskiego pierwszoligowca. Wigry Suwałki z dorobkiem 52 punktów zakończyły sezon na 9. pozycji w tabeli.

Ostatnia kolejka, Stomil Olsztyn – Wigry Suwałki 1:4, chyba lepiej tego sezonu zakończyć nie mogliście ?

- No tak, po ostatniej naszej niezbyt dobrej serii, bo trzech przegranych meczach z rzędu chcieliśmy udanie zakończyć sezon. Dla siebie, dla kibiców i dla całego regionu, bo wiem, że był to mecz derbowy, bardzo ważny dla całego miasta i myślę, że pokazaliśmy się z dobrej strony tak jak tego chcieliśmy.

Dla Ciebie chyba też zostanie ten mecz na dłużej w pamięci? Dwa strzelone gole i sezon kończysz z 12 trafieniami na koncie.

- Zgadza się, w lidze mam 12 trafień. Myślę, że dosyć udany sezon, ale bardziej nad indywidualne osiągnięcia liczy się dobro zespołu i na pewno pozostaje duży niedosyt po tych rozgrywkach.

Jeżeli chodzi o Twoją najbliższą przyszłość, cokolwiek już możesz powiedzieć?

- Na razie nie miałem żadnych konkretnych sygnałów, więc nie chcę nic deklarować. Mam jeszcze ważną umowę z Wigrami, ale co się wydarzy to zobaczymy.

To teraz wymarzony urlop? Jakiś wyjazd, wakacje?

- Tak, na pewno każdy z nas chciałby odpocząć zarówno fizycznie, jak i psychicznie te dwa i pół tygodnia. Myślę, że mogliśmy jechać w dużo lepszych nastrojach na te wakacje, ale niestety ta końcówka nie była w naszym wykonaniu zbyt dobra i tak jak mówiłem wcześniej, został duży niedosyt, ale wakacje to na pewno będą.

Tak już na koniec, Górnik Zabrze właśnie awansował do Ekstraklasy. Cieszysz się, czy jednak wolałbyś, aby był to ktoś inny?

- Myślę, że za całokształt szczególnie ostatnich tygodni Górnik na to zasłużył, bo wygrał bodajże osiem meczów z rzędu, i mają piękny stadion, mają świetnych kibiców, po 20 tysięcy na każdym meczu w pierwszej lidze to jest naprawdę ewenement i myślę, że to w pełni zasłużony awans.

Rozmawiał: Adrian Milewski

Więcej o 1. LIDZE - newsy, wyniki, terminarz, tabela, strzelcy

TOP 15 stadionów w Polsce [GALERIA, WIDEO]

- SPORTOWY PRZEGLĄD INTERNETU