Kazimierz Moskal: Ciężko było mi na to patrzeć

Maciej Pietrasik
Kazimierz Moskal
Kazimierz Moskal Sebastian Wołosz/Głos Szczeciński
Tylko punkt w meczu z Koroną Kielce nie był dla Pogoni satysfakcjonujący. Rozczarowania po spotkaniu nie krył trener "Portowców", Kazimierz Moskal.

Przed spotkaniem szkoleniowiec Pogoni zapowiadał walkę o trzy punkty, ale przestrzegał przed lekceważeniem rywala. Według niego jego piłkarze nie tyle zlekceważyli Koronę, co po wyrównującej bramce zwyczajnie się przestraszyli. To nie był dobry mecz, nawet bardzo słaby. Na początku potrafiliśmy stworzyć sobie sytuacje, ale potem było coraz trudniej. Przestrzegałem piłkarzy przed meczem z Koroną, ale to nie była zbytnia pewność siebie. Widziałem dużo niepewności, nerwowości, nawet paniki w naszej grze. Nie tak chcemy grać, biorę ten mecz na siebie. Musimy go przeanalizować i przygotować się do spotkania ze Śląskiem.

Druga połowa była w wykonaniu obu zespołów bardzo słaba. Nie mieliśmy ani jednej sytuacji podbramkowej, a wielu kibiców opuściło stadion przed końcem meczu. - Graliśmy do momentu strzelenia bramki. Trudno mi odpowiedzieć na pytanie, dlaczego tak się stało. Mi też momentami było ciężko patrzeć na to, co prezentowaliśmy w drugiej połowie.

Moskal nie chciał wypowiadać się na temat postawy bramkarza, Jakuba Słowika. Ten już w drugim meczu z rzędu nie ustrzegł się błędów. - Nigdy po meczu nie oceniam indywidualnie zawodników. Ciężko było znaleźć piłkarza, którego z czystym sumieniem można wyróżnić.

Wybraliście Miss Euro 2016!

Najlepsze piłkarskie newsy - polub nas!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24