Kibole ŁKS-u weszli na trybunę zajmowaną zwykle przez grupę najzagorzalszych zwolenników Widzewa. Informację o włamaniu na stadion policja otrzymała w piątek wieczorem, około 21:30. Prawdopodobnie kibole sforsowali jedną z bram stadionu. W pierwszej chwili mowa była nawet o 50 osobach.
- Umówiliśmy się z przedstawicielami klubu Widzew, że w poniedziałek złożone zostanie zawiadomienie o zdarzeniu - mówi podkomisarz Adam Kolasa z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi. - Po dostarczeniu nagrań policjanci będą analizować monitoring, weryfikować ile rzeczywiście tam było osób.
Policja przeprowadziła już oględziny obiektu. - Monitoring został zabezpieczony na potrzeby policji - zapewnia Michał Kulesza, rzecznik Widzewa. Policja zapewnia, że analizuje też film nakręcony i umieszczony przez kibiców w internecie.
- Sprawdzamy, czy da się na jego podstawie ustalić osoby biorące udział w zajściu - mówi Kolasa. - Na razie samo wtargnięcie na stadion możemy traktować jako naruszenie miru i ewentualnie uszkodzenie mienia, choć klub jeszcze szacuje straty.
Po nocnym zajściu policja podkreśla, że cały czas monitoruje środowiska kibicowskie i przygląda się rozwojowi sytuacji. - To jest oczywiście praca operacyjna - tłumaczy Adam Kolasa. - Chodzi o to, żeby uniknąć ewentualnej eskalacji działań odwetowych.
Prowadzili 24:18 i przegrali! Koniec świata PGE Skry [ZDJĘCIA]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?