Kolejarz - Cracovia LIVE! Pasy zahamują na stacji Stróże?

Wszystko wskazuje na to, że do niedzielnego meczu nie zdąży się wykurować Maciej Kowalczyk. Najlepszy snajper 1. ligi naciągnął mięsień uda w poprzednim meczu z Wartą w Poznaniu i noga wciąż odmawia mu posłuszeństwa.

- Szanse na występ Maćka oceniam na co najwyżej 30 procent - mówi z wyczuwalną w głosie nutką żalu trener Kolejarza Przemysław Cecherz. - Nie muszę chyba nikomu tłumaczyć, jak wielkie to dla nas osłabienie. Na 13 strzelonych jesienią bramek, aż 10 na swym koncie zapisał Kowalczyk. Jeszcze nie zdecydowałem, kto będzie jego zastępcą. W głębi serca wciąż tli się bowiem nadzieja, że "Kowal" jednak jakimś cudem wydobrzeje.

Absencja Kowalczyka to niejedyne zmartwienie szkoleniowca Kolejarza. Wczoraj okazało się, że wykluczony jest udział w meczu kapitana zespołu, obrońcy Dariusza Walęciaka. Zawodnik ten narzeka na ból w łydce. Do końca rundy jesiennej nie zagra ponadto poważnie kontuzjowany inny defensor Witold Cichy. Zespół wzmocni natomiast Senegalczyk Cheikh Tidiane Niane, który odzyskał pełną sprawność.

W Cracovii też są kłopoty kadrowe. Z powodu kartek nie zagra Milos Kosanović, kontuzjowani są natomiast Andraż Struna (od 3 tygodni) i od czwartku Marcin Budziński, który skręcił staw skokowy. Szkoleniowiec "Pasów" Wojciech Stawowy musi szukać innego ustawienia w obronie - Kosanovicia mogą zastąpić Bruno Żołądź bądź Sławomir Szeliga. - Od momentu kiedy Andraż Struna doznał kontuzji, w obronie mamy ciągłe zmiany - mówi szkoleniowiec "Pasów". - Teraz też do nich dojdzie, ale myślę, że mamy zawodników, którzy będą w stanie Milosa zastąpić. Występ Bruno Żołądzia to jeden z kilku wariantów, jaki możemy zastosować.

"Pasy" ostatnio zawodziły na wyjazdach - porażki w Ząbkach i Grudziądzu, remis w Poznaniu. - Mam nadzieję, że mecz w Stróżach będzie nową kartą, jeśli chodzi o mecze wyjazdowe - mówi szkoleniowiec Cracovii. - Że postawa zespołu będzie nawet lepsza niż z Bogdanką. Jeśli nie będziemy robić punktów na wyjazdach, to będziemy mieć problem.