Stoper już ustalił warunki indywidualnej umowy. Do dogrania pozostały natomiast kwestie między klubami. Raczej nie powinno być z tym większych kłopotów, bo Anglikom po prostu zależy na ściągnięciu do siebie Polaka, który pod koniec czerwca podpisał kontrakt z Koroną do następnego lata.
Z jednej strony Korona zarobi na jego transferze całkiem przyzwoitą sumę (portal transfermarkt wycenia Malarczyka na 450 tys. euro). Z drugiej jednak straci istotnego obrońcę. To głównie dzięki niemu kielczanie tak dobrze zaczęli sezon. W dwóch z czterech meczów nie stracili żadnego gola. Kiedy zabrakło go w piątkowym spotkaniu z Cracovią, to od razu dali sobie wbić aż trzy.
Malarczyk z Koroną związany jest od początku kariery. Grał w juniorach, rezerwach, w Młodej Ekstraklasie i wreszcie w pierwszej drużynie. W poprzednim sezonie opuścił tylko dwa z 37 meczów ligowych. - Od trzech miesięcy pracuję z Piotrkiem i szukam optymalnej ścieżki rozwoju. Myślę, że Anglia dla niego dobry wybór - tłumaczy w rozmowie z "weszlo" menedżer 24-latka Jarosław Kołakowski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?