Kosta Runjaić skomentował skandal w finale Pucharu Polski: Spodziewałem się kar i nie jestem zaskoczony

Filip Mladenović za zachowanie po finale Pucharu Polski został ukarany zawieszeniem na trzy miesiące. Serb już po końcowym gwizdku uderzył w twarz trzech piłkarzy Rakowa: Wiktora Długosza, Marcina Cebulę oraz Jeana Carlosa.

- Nie jestem ani sędzią, ani adwokatem. Nie posiadam takiej wiedzy, żeby dokładać swoje trzy grosze. Piłka jest po stronie naszego działu prawnego. Jeżeli znajdziemy jakiś punkt, do którego będzie można się przyczepić, to na pewno skorzystamy z dostępnych nam środków. Ja oczywiście spodziewałem się kary i konsekwencji po tym, co zaszło w trakcie i po spotkaniu. Do tej pory nie słyszałem jednak żadnych informacji o konsekwencji dla drużyny z Częstochowy. Musimy poczekać do końca tej całej sprawy - zaznaczył Kosta Runjaić.

Najbliższy ligowy mecz ekipa ze stolicy rozegra na wyjeździe przeciwko Pogoni w niedzielę o godzinie 17:30. Rywalizacja w dziesiątkę niemal przez 120 minut z pewnością nadszarpnęła siły legionistów. Ponadto w Szczecinie Runjaić nie będzie mógł skorzystać z pauzującego za nadmiar kartek Rafała Augustyniaka, zawieszonego Mladenovicia i kontuzjowanego Mattiasa Johanssona.

- Czas na przygotowania do rywalizacji z Pogonią był krótszy, ale wiem, że moi piłkarze będą chcieli za wszelką cenę zwyciężyć w Szczecinie. Prawdziwych zwycięzców poznajesz nie po tym, gdy wygrywają od święta, ale po tym, gdy ich triumfy stają się rutyną. My właśnie taką rutynę chcemy utrzymać - stwierdził szkoleniowiec.

Portowcy zajmują trzecia lokatę w tabeli. O dwa punkty wyprzedzają Lecha, a do Legii tracą dziewięć oczek. Runjaić w ekipie ze Szczecina w roli szkoleniowca pracował 4,5 roku.

- Pogoń za mojej kadencją z każdym dniem, miesiącem, rozwijała się. To samo ma miejsce w tegorocznych rozgrywkach. Zespół ze Szczecina kontynuuje swoje sukcesy, które poniekąd zapoczątkowałem. Niedzielny mecz będzie spotkaniem na szczycie PKO Ekstraklasy. Dalej jesteśmy w wyścigu i chcemy odnieść cztery zwycięstwa na koniec sezonu. Z taką pazernością i chęcią wygrywania możemy zaprezentować się z bardzo dobrej strony. Będzie to pierwsza okazja, żeby zobaczyć stadion w pełnej okazałości, z pełnymi trybunami. W niedzielę zmierzą się dwa zespoły grające ofensywnie. Nie można było wymarzyć sobie lepszego spotkania po ostatnim meczu finałowym Fortuna Pucharu Polski. Podchodzę do tej rywalizacji jak do każdej innej kolejki - podkreślił Runjaić.

Więcej o EKSTRAKLASIE - newsy, wyniki, terminarz, tabela, strzelcy