Od momentu, gdy na ławce trenerskiej Kolejorza zasiadł Nenad Bjelica to Dawid Kownacki zmienił się nie do poznania. Zawodnik inaczej podchodzi do życia i sportu, wywalczył miejsce w podstawowej jedenastce i strzela gole. Emanuje od niego również ogromna pewność siebie. - Wziąłem piłkę, bo byłem przekonany, że umiem strzelać. Nawet jeśli by się nie udało to bym się nie załamał i nie rozmyślał o tej sytuacji. Byłem wyznaczony jako jeden z dwóch zawodników, aby podejść do jedenastki. Powiedziałem Darko, że czuje się na siłach i strzeliłem. Mam pewność siebie i oby tak dalej. Pewność siebie pomaga mi na boisku - opowiada zawodnik o rzucie karnym podczas piątkowego meczu.
Kownacki rzadko kiedy myli się, gdy piłka jest ustawiona na jedenastym metrze. Jak sam twierdzi, w seniorskiej piłce nigdy nie spudłował. - W pierwszej drużynie na pewno nie zdarzyło mi się przestrzelić. W kadrze też strzelałem jedenastki i nigdy nie spudłowałem. Kiedyś w zespole juniorskim graliśmy z Herthą Berlin i tam spudłowałem - mówi.
Napastnik Lecha bardzo pewnie wykonuje rzuty karne. Czy dodatkowo ćwiczy ten element? - Często po treningu zostaje z Matusem Putnockim. Zakładamy się o czekoladę. Ja muszę strzelić trzy na trzy, a on musi jednego obronić. Wiadomo, że się znamy bardzo dobrze i wie jak potrafię uderzyć. Mam jednak swoje wyćwiczone zagranie. Nawet bramkarz może wiedzieć gdzie strzelę, ale można to tak dopracować, że nie obroni. Ciągle pracuje nad tym elementem. W piłce są mecze pucharowe, które kończą się serią jedenastek. Wtedy może być potrzeba, aby podejść do karnego i go strzelić - kończy Kownacki.
wideo: gloswielkopolski.pl
EKSTRAKLASA w GOL24
Więcej o EKSTRAKLASIE - newsy, wyniki, terminarz, tabela, strzelcy
Zagraniczny SZROT, którego z Ekstraklasy NATYCHMIAST trzeba się pozbyć
Najlepsze piłkarskie newsy - polub nas!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?