Krzysztof Piątek - z Krakowa do Genui?

Krzysztof Kawa, ŻUK
Krzysztof Piątek (z prawej) wraca do ligowej codzienności
Krzysztof Piątek (z prawej) wraca do ligowej codzienności Andrzej Banas / Polska Press
Krzysztof Piątek zakończył wraz z reprezentacją Polski udział w turnieju Euro U-21 i wraca do Cracovii. Pytanie, na jak długo.

Jak bowiem podał „Przegląd Sportowy”, Piątkiem interesuje się Genoa, zespół Serie A. – Nie potwierdzam takiej oferty – mówi nam Szymon Pacanowski z Fabryki Futbolu, menedżer zawodnika. – Krzysiek jest piłkarzem Cracovii. Po młodzieżowych mistrzostwach Europy wraca do klubu, do trenera Michała Probierza. Jeśli pojawi się interesująca oferta dla Cracovii i zawodnika, to wtedy będziemy się nad nią zastanawiać. Na razie Krzysiek musi odpocząć po Euro.

Sam piłkarz nie wdaje się w transferowe dywagacje. Twierdzi, że jego celem jest jak najlepsze zaprezentowanie się na treningach u nowego szkoleniowca „Pasów”.
– Zaskoczyła mnie trenerska roszada, bo nie słyszałem wcześniej, by Jacek Zieliński miał zostać zwolniony. Ja nie miałem na to wpływu. Jest nowy trener, będę chciał mu pokazać, że jestem dobrym napastnikiem.

Z przekonaniem do siebie Probierza nie powinno być problemów, przecież na pierwszej konferencji prasowej w Krakowie trener wypowiadał się o Piątku w samych superlatywach. – Gdy przed rokiem przechodziłem do Cracovii, trener Probierz do mnie zadzwonił, pytając, czy nie chciałbym występować w Jagiellonii. Byłem już jednak dogadany z Cracovią i nie chciałem tego zmieniać – przyznaje piłkarz. - Wtedy to Cracovia była „pucharowiczem” i prezentowała dobrą dyspozycję. Fakt, ostatni sezon był dla nas nieudany, ale wszystko idzie w dobrym kierunku. Na pewno oczekiwania wobec nas będą teraz większe, nie ma się co oszukiwać. Właśnie odeszło od nas pięciu zawodników, a wcześniej trzech. Są więc duże personalne zmiany, będziemy mieć wzmocnienia. Trener Probierz będzie musiał to szybko poukładać.

Piątek zakończył Euro występem od pierwszej minuty w czwartkowym meczu z Anglią. Nieudanym, mimo błyskotliwej akcji w polu karnym i sytuacji, gdy po podaniu Przemysława Frankowskiego oddał strzał głową. W drugiej połowie został zmieniony.

- Trenowaliśmy w Arłamowie ustawienie z dwoma napastnikami, ale ostatecznie selekcjoner zdecydował się na jednego – mówi Piątek. - Tak wyszło, dlatego przez cały turniej graliśmy wymiennie, trener miał nas do wyboru czterech. Jestem po długim sezonie, rozegrałem ponad czterdzieści meczów, więc przed meczem z Anglią w Kielcach minut spędzonych na boisku mi nie brakowało. Rywale byli lepsi, oni występują w Premier League i Championship, a my głównie w polskiej ekstraklasie. Różnicę, jaka dzieli te ligi było widać na boisku. Ten turniej był wielką nauką. Wielu z nas myśli o wyjeździe na Zachód, więc dzięki meczom na Euro mogliśmy trochę poznać smak takiej piłki.

Sportowy24.pl w Małopolsce

;#TOPSportowy24;nf[/a] - SPORTOWY PRZEGLĄD INTERNETU

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Krzysztof Piątek - z Krakowa do Genui? - Dziennik Polski

Wróć na gol24.pl Gol 24