Najskuteczniejszy strzelec Sandecji w ubiegłym sezonie, już w poniedziałek udał się na Śląsk, do doktora Ficka, po specjalistyczną poradę. Jak się okazało w kolanie napastnika biało-czarnych oderwał się kawałek łąkotki. Konieczny okazał się zabieg artroskopii, podczas, którego usunięto obce. Sama operacja przebiegła bez żadnych komplikacji i Aleksander już, za mniej więcej dwa tygodnie będzie gotowy do gry.
Jednak póki co trener Araszkiewicz ma spory ból głowy, ponieważ brak Aleksandra oznacza, problem z obsadzeniem pozycji środkowego napastnika. W kadrze pozostają jeszcze Bartosz Wiśniewski, Adrian Światek i Ruben Sanchez Montero, ale dla żadnego z nich nie jest to nominalna pozycja.
- Okazało się, że mam oderwany fragment łękotki i teraz, jako ciało obce musi on być usunięty. We wtorek będę miał robioną jeszcze artroskopię uszkodzonego kolana, więc wtedy będzie już wszystko wiadomo, odnośnie dalszego leczenia oraz przerwy w treningach. Podczas chodzenia odczuwam ból w nodze utrudniający mi normalne funkcjonowanie, ale mam nadzieję, że uda mi się szybko powrócić do zdrowia - mówił przed zabiegiem napastnik.
SANDECJA NOWY SĄCZ - serwis specjalny Ekstraklasa.net
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?