Lech - Fiorentina LIVE! Dokonać niemożliwego po raz drugi

Wojciech Maćczak
Czy lider Serie A może okazać się słabszy od zespołu ze strefy spadkowej Ekstraklasy? Przed dwoma tygodniami przekonaliśmy się, że tak. Lech Poznań dokonał niemożliwego i w wyjazdowym spotkaniu pokonał Fiorentinę 2:1. W czwartek podopieczni Jana Urbana będą chcieli powtórzyć swój wyczyn i po raz kolejny ograć Włochów. Relacja NA ŻYWO od 21:05 w Ekstraklasa.net!

Powiedzieć, że we Florencji Lech nie był stawiany w roli faworyta, to nic nie powiedzieć. Poznaniacy byli skazywani na pożarcie przez lidera jednej z najlepszych europejskich lig, a kwestią otwartą pozostawał jedynie wymiar kary. Piłkarze „Kolejorza” mieli spore problemy z podróżą na mecz, ostatecznie planowany na godziny południowe wylot z Ławicy przesunięty został na późny wieczór dnia poprzedzającego spotkanie. Ostatecznie lechici zdołali dotrzeć na stadion rywala, po czym niespodziewanie wygrali 2:1. Bramki dla zespołu ze stolicy Wielkopolski zdobyli wówczas Dawid Kownacki i Maciej Gajos, dla Fiorentiny trafił w samej końcówce Giuseppe Rossi.

To zwycięstwo jest jednym z sygnałów, że po zmianie trenera w Lechu coś drgnęło. Kolejne to zwycięstwo z Legią w Warszawie oraz z Zagłębiem Lubin w Pucharze Polski. Poznański zespół wcale nie gra dużo lepiej niż za Macieja Skorży, nie zachwyca swoją postawą na boisku, tym niemniej przestał być jedynie dostarczycielem punktów. Za kadencji Urbana poznaniacy jeszcze nie przegrali, poza wymienionymi zwycięstwami zanotowali jeszcze dwa remisy: z Ruchem Chorzów i Śląskiem Wrocław.

Utrzymać jutro tą serię będzie bardzo ciężko. Fiorentina zajmuje obecnie ostatnie miejsce w grupie, tracąc jednak zaledwie punkt do plasujących się wyżej Belenenses i Lecha. Szkoleniowiec Włochów Paulo Sousa zapowiada, że jego zespół nie zamierza odpuszczać rozgrywek europejskich i będzie walczył o zmianę kolejności w tabeli. Do Poznania zabrał ze sobą najlepszy możliwy skład, z Jakubem Błaszczykowskim czy też najlepszym strzelcem zespołu Nikolą Kaliniciem. W składzie gości z pewnością zabraknie Ante Rebicia, który co prawda przyjechał do Poznania, ale jedynie po to, by podnieść morale w zespole. Chorwat w poprzednim spotkaniu ukarany został czerwoną kartką i w Poznaniu będzie mógł co najwyżej oglądać grę kolegów z trybun.

Sytuacja kadrowa Lecha przed spotkaniem z Fiorentiną nie jest zła. Jedynym zawodnikiem, wykluczonym z gry, jest kontuzjowany Marcin Robak, poza tym nic nie ogranicza swobody Urbana przy ustalaniu wyjściowego składu. Ciekawe, czy trener poznaniaków po raz kolejny zdecyduje się na roszady w swoim zespole. We Florencji mocno zaskoczył, stawiając od pierwszej minuty m. in. na Davida Holmana i Denisa Thomallę, a ogólnie rzecz biorąc decydując się na skład, mocno kontrastujący z tym, który desygnuje na mecze ligowe.

Czwartkowy mecz będzie miał spore znaczenie w walce o wyjście z grupy I. Zwycięzca może znacząco przybliżyć się do celu, natomiast pokonany znajdzie się w trudnej sytuacji. Liczymy oczywiście na kolejną niespodziankę w wykonaniu Lecha, która nawiązałaby do rewelacyjnych występów poznaniaków w Europie przed kilkoma laty. Skoro raz już się udało, czemu nie spróbować po raz kolejny?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gol24.pl Gol 24