27-letni pomocnik z Ghany do Kolejorza trafił przed sezonem 2015/16. Początkowo miał kłopoty z asymilacją w nowym środowisku, jednak wkrótce stał się podstawowym piłkarzem poznańskiej drużyny. W sumie dotąd w ekstraklasie zagrał już 65 meczów, w których strzelił jedną bramkę. Z Lechem zdobył też Superpuchar Polski.
Zimowe okienko transferowe może okazać się dla 27-latka przełomowe i to nie z uwagi na fakt, że miałby opuścić Poznań, a z powodu... przyjścia nowego piłkarza Oleksija Chobłenki. Sprowadzony z Ukrainy napastnik zwiększa liczbę graczy spoza Unii Europejskiej, a to może mieć wpływ na kształt drużyny trenera Nenada Bjelicy.
Przypomnijmy, że przepisy PZPN stanowią, iż jednocześnie na boisku mogą przebywać tylko dwaj piłkarze spoza Unii Europejskiej. Na lewej stronie obrony pewną pozycję ma Ukrainiec Wołodymyr Kostewycz, a i nowy napastnik, rodak Kostewycza do Poznania nie przyszedł po to, by siedzieć na ławce rezerwowych...
Sytuacja się więc komplikuje, bo składzie decydować może nie tylko forma sportowa, ale może przede wszystkim - przepisy. Dlatego też już jesienią trener Bjelica szukał alternatyw, a Tetteh zagrał tylko 11 razy. Trzeba dodać, że podstawowym defensywnym pomocnikiem w Kolejorzu jest będący jesienią w dobrej formie Łukasz Trałka, a na pozycji numer „6” może występować też Emir Dilaver, który u Bjelicy grał na tej pozycji w Austrii Wiedeń czy wiosną w Ferencvarosie Budapeszt. Wobec tych faktów szanse na regularną grę Tetteha wiosną spadają.
Luis Henriquez o powrocie do Polski:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?