Lech Poznań: Strzelanina w Szamotułach. Kolejorz rozgromił Słowaków 5:0 i sygnalizuje zwyżkę formy

Radosław Patroniak
Maciej Makuszewski grał niespełna pół godziny, a i tak zdążył dwukrotnie wpisać się na listę strzelców
Maciej Makuszewski grał niespełna pół godziny, a i tak zdążył dwukrotnie wpisać się na listę strzelców Fot. Waldemar Wylegalski
W trzecim sparingowym meczu w okresie przygotowawczym lechici pokonali w Szamotułach słowacką ekipę FK Zeleziarne Podbrezova 5:0. W sobotę w Opalenicy o godz. 18 czeka ich ostatnia gra kontrolna z AEK Larnaka.

Czytaj także: Czwartkowy sparing dobrym przetarciem dla Lecha

Lechici rozpoczęli sparing ze Słowakami niczym Real Madryt, bo wymienili chyba 30 podań zanim stracili piłkę. Potem jednak do głosu doszli rywale i trzykrotnie bardzo poważnie zagrozili bramce Jasmina Burica. Myliłby się jednak ten,kto by pomyślał, że był to efekt grania w nowym ustawieniu, z trzema obrońcami. Słowacy doszli do groźnych sytuacji po błędach indywidualnych.

Przebudzenie w ostatnim kwadransie i debiut Tiby
Minęło pół godziny i wreszcie Kolejorz się przebudził. Najpierw idealnie do centry Darko Jevtica wyszedł Vernon De Marco. Argentyńczyk popisał się piękną główką i wyraźnie podciął skrzydła dziewiątej drużynie słowackiej ekstraklasy. Po chwili było już 2:0 dla poznaniaków, bo ładną, kombinacyjną akcję w trójkącie Piotr Tomasik – Maciej Gajos – Jevtic z bliska wykończył ten ostatni.

Końcówka pierwszej połowy to było tylko preludium do tego, co nastąpiło po zmianie stron. Atak Lecha sunął za atakiem, a rywale wyglądali na oszołomionych. Gra niebiesko-białych nabrała jeszcze więcej rumieńców, kiedy na boisku pojawili się Maciej Makuszewski (strzelił dwa gole po kontratakach), Maciej Gajos (trafił do siatki po uderzeniu zza pola karnego) i Kamil Jóźwiak. W Kolejorzu po przerwie zadebiutował też Portugalczyk Pedro Tiba. Tuż po wejściu na boisko mógł przywitać się z kolegami bramką, ale w dogodnej sytuacji minimalnie przestrzelił. Lech wygrał więc 5:0 i to całkiem zasłużenie.

Porozumienie ze Slovanem
Działacze Kolejorza doszli do porozumienia w sprawie rocznego wypożyczenia Vernona De Marco ze Slovana Bratysława. Klub z Bułgarskiej zagwarantował sobie opcję pierwokupu Argentyńczyka po zakończeniu sezonu. – To bardzo wartościowy zawodnik, ale nie mogę mówić, że na pewno za chwilę już wskoczy do wyjściowej jedenastki, bo wszyscy inni gracze też mają na to szanse – stwierdził trener Ivan Djurdjević.

Zobacz też: Lech Poznań zdecydował się na ponowne wypożyczenie Vernona De Marco
De Marco może się jeszcze stać ulubieńcem kibiców z Bułgarskiej, w przeciwieństwie do Elvira Kolijcia. Bośniak nie zagra już bowiem w Lechu.

ZOBACZ TEŻ - 10 NAJGORSZYCH TRANSFERÓW LECHA

Lech Poznań: 15 najlepszych transferów w historii Kolejorza [RANKING]

Zobacz też: Z rekordowego transferu nici. Carlitos nie przejdzie do Lecha

(Źródło: Press Focus)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Lech Poznań: Strzelanina w Szamotułach. Kolejorz rozgromił Słowaków 5:0 i sygnalizuje zwyżkę formy - Głos Wielkopolski

Wróć na gol24.pl Gol 24