Lechia - Zagłębie LIVE! Dla nich świąt w tym roku nie będzie

Bartłomiej Szura
Zagłębie Lubin 3:1 Lechia Gdańsk
Zagłębie Lubin 3:1 Lechia Gdańsk Piotr Krzyżanowski/Polskapresse
W wielkanocny poniedziałek w Gdańsku spotkają się zespoły, które walczą o utrzymanie w T-Mobile Ekstraklasie. W lepszej sytuacji jest Zagłębie Lubin, które wygrało trzy ostatnie mecze i jest faworytem spotkania z Lechią.

Lechia Gdańsk - Zagłębie Lubin LIVE! - relacja na żywo w Ekstraklasa.net od godz. 16

Oba zespoły w rundzie wiosennej spisują się zdecydowanie lepiej niż jesienią. Szczególnie w ekipie Zagłębia Lubin widać to doskonale. Piłkarze Pavla Hapala wygrali trzy mecze z rzędu - u siebie z Widzewem Łódź i Jagiellonią Białystok oraz w dramatycznych okolicznościach w Łodzi, z ŁKS-em. Dzięki tej dobrej serii podopieczni czeskiego szkoleniowca awansowali już na 12. miejsce w tabeli ekstraklasy.
- Świąt w tym roku nie będzie. Wyjeżdżamy już w niedzielę do Gdańska. W poniedziałek będziemy grać tam mecz. Wrócimy dopiero nad ranem. Potem zaraz w piątek mamy następne spotkanie i wyjeżdżamy do Kielc na mecz z Koroną. Bardzo szybki tydzień przed nami. Dla nas to chyba dobrze, bo chcemy grać. Złapaliśmy wiatr w żagle i nie teraz nic piękniejszego, jak czekać na następny mecz - powiedział Adam Banaś, piłkarz Zagłębia.

W Gdańsku wciąż nie jest jeszcze przesądzone czy PGE Arena Gdańsk w przyszłym sezonie nie będzie areną zmagań na zapleczu ekstraklasy. Ekipa Pawła Janasa znajduje się na ostatnim bezpiecznym miejscu w tabeli. Mimo, że na wiosnę przegrała tylko dwa mecze ciągle jej sytuacja nie wygląda różowo. Piłkarze Lechii w poprzednich spotkaniach mieli ogromy kłopot ze zdobywaniem bramek, dlatego trzy gole zdobyte w Bełchatowie to "światełko w tunelu".

- W Bełchatowie wykorzystaliśmy swoje okazje, a mogliśmy tych bramek strzelić jeszcze więcej - mówi grający w Lechii na obronie Jakub Wilk. Ostatnia rewolucja Pawła Janasa przyniosła efekty w postaci wysokiego zwycięstwa. Wilk twierdzi, że piłkarze są gotowi na takie sytuacje. - Uszanowaliśmy to, o czym zadecydował nasz trener. Wygraliśmy, więc można powiedzieć, że to chyba były dobre decyzje. Nie wiemy, czy przed meczem z Zagłębiem nie będzie kolejnych zmian. To się okaże w poniedziałek, przed wyjściem na boisko - mówi były piłkarz Lecha Poznań.

W poniedziałek w barwach gdańskiej drużyny na pewno nie zagra Ivans Lukjanovs, a także kontuzjowany Piotr Wiśniewski. Za żółte kartki pauzować będzie też Rafał Janicki. W formie wydaje się być Abdou Razack Traore, a coraz lepiej gra Piotr Grzelczak, który strzelił premierowego gola dla Lechii.

Czytaj również: Kibice Arki i Zawiszy mobilizują się na mecz Zagłębia z Lechią

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24