Lechia żegna czterech piłkarzy

Paweł Stankiewicz/Dziennik Bałtycki
Mateusz Bąk prawdopodobnie pożegna się z Lechią
Mateusz Bąk prawdopodobnie pożegna się z Lechią Sylwester Wojtas (Ekstraklasa.net)
Manuszewski, Rybski, Kowalczuk i Mateusz Bąk nie zagrają w Lechii. Kilku innych czeka wypożyczenie.

Lechia Gdańsk podjęła pierwsze decyzje personalne. W zespole biało-zielonych nie zagrają już Jacek Manuszewski, Andrzej Rybski, Maciej Kowalczyk oraz prawdopodobnie Mateusz Bąk. Ponadto gdański klub planuje wypożyczyć wiosną Damiana Szuprytowskiego, Roberta Hirsza, Piotra Kasperkiewicza i Jakuba Kawę.

Pożegnania z Rybskim i Kowalczykiem można było się spodziewać. Tomasz Kafarski, szkoleniowiec Lechii, nie stawiał na tych zawodników. Rybski już latem miał szansę odejść do Śląska Wrocław, ale pod umową transferową zabrakło jednego podpisu ze strony wrocławskiej i "Ryba" nie zdążył zmienić klubu przed końcem okna transferowego. Obu tych piłkarzy zabrakło też w meczowej "18" na ostatnie spotkanie z Cracovią.

- Menedżer Kowalczyka szuka mu klubu. Ma podobno propozycje z Ukrainy. Jeśli chodzi o Rybskiego, to jeszcze w trakcie rundy jesiennej pytały o niego Odra Wodzisław oraz Dinamo Tbilisi - zdradza nam Błażej Jenek, członek zarządu Lechii.

Manuszewskiemu kontrakt wygasa z końcem roku i nie zostanie przedłużony. To efekt odmładzania zespołu przed kolejnymi sezonami.

- Z Jackiem się żegnamy. Na razie nie ma tematu, aby został w klubie w innej roli. Na to jest za wcześnie - przyznał Jenek.

- Nie jestem zaskoczony. Już wcześniej były pewne rozmowy i byłem przygotowany na to, że nowego kontraktu nie podpiszę. Na razie nie będzie mnie w Lechii, ale nie wiem, co się wydarzy w przyszłości. Wiem, że nadal chcę grać w piłkę. Zdrowie jest i nie czuję się gorszy od innych zawodników biało-zielonych. Poszukam sobie nowego klubu. Czy biorę pod uwagę dalszy wyjazd? Zobaczymy, jest za wcześnie na konkrety - powiedział Manuszewski.

Z kolei Mateusz Bąk sam się zwrócił do gdańskiego klubu z prośbą o wystawienie na listę transferową. W grę wchodzi wyjazd na Cypr, do Grecji lub Portugalii, a z polskich klubów zainteresowanie utalentowanym bramkarzem okazuje Polonia Bytom.

- Mateusz chce grać i się rozwijać, nie odpowiada mu rola rezerwowego. A nikt nie jest w stanie mu zagwarantować, że w Lechii będzie mógł bronić, dlatego przychyliliśmy się do jego prośby - mówi Jenek.

Z biało-zielonymi czasowo mają się rozstać Damian Szuprytowski, Robert Hirsz, Piotr Kasperkiewicz i Jakub Kawa, którzy wiosną mająsię ogrywać poprzez regularne występy w klubach szczebla centralnego.

- Jest zainteresowanie zespołów pierwszej i drugiej ligi tymi zawodnikami. Nie powinno być problemów z wypożyczeniem ich - powiedział członek zarządu gdańskiego klubu.

Do Lechii mają także trafić nowi gracze.

- Muszą to być piłkarze lepsi od tych, których mamy, oraz wpisujący się w strategię klubu. Na pewno zdajemy sobie sprawę z braków w obronie i dojdą nowi gracze. Mogą to być młodzi zawodnicy z Lechii - zakończył Jenek.

Tymczasem trenerzy Kafarski i jego asystent, Piotr Gruszka, wczoraj wylecieli na dziesięciodniowy staż do Feyenoordu Rotterdam. Pod okiem trenera Mario Beena będą mogli zobaczyć zasady funkcjonowania klubu i szkolenia młodzieży. Staż ten spełnia wymogi kursu UEFA Pro. Trenerzy biało-zielonych uczestniczyć będą w treningach, zobaczą dwa mecze Feyenoordu oraz obejrzą akademię i obozy treningowe holenderskiego klubu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24