W sześciu ostatnich kolejkach podopieczni Nigela Pearsona wygrywali pięciokrotnie (2:1 z West Hamem, 3:2 z West Bromwich, 2:0 ze Swansea, 1:0 z Burnley i 3:0 z Newcastle) i przegrali tylko jedno spotkanie, z walczącą wtedy jeszcze o tytuł Chelsea (1:3).
Southampton w tym samym czasie dla porównania wygrywało tylko dwa razy (po 2:0 z Burnley i Hull), zremisowało raz (2:2 z Tottenhamem) i trzykrotnie przegrywało (0:1 z Evertonem i po 1:2 ze Stoke i Sunderlandem).
Mimo wszystko przewaga Leicester nad strefą spadkową nie jest duża. Tylko jeden punkt zapasu nad Sunderlandem, biorąc pod uwagę, że „Czarne Koty” mają jeden mecz rozegrany mniej, to jest bardzo mało. Dzisiaj więc gospodarze będą bardzo zmotywowani by znów zgarnąć trzy punkty i nieco spokojniej czekać na ruch głównych rywali.
„Święci” po świetnym początku sezonu nieco spuścili z tonu, ale i tak mają ogromne szanse na występ w przyszłej edycji europejskich pucharów. UEFA przyznała Anglii dodatkowe miejsce w Lidze Europy na podstawie rankingu fair play, a jeśli Arsenal zdobędzie Puchar Anglii, to kolejny zespół w tabeli również będzie mógł zagrać w tych rozgrywkach („Kanonierzy” mają pewną grę w Lidze Mistrzów). Premiowane będą więc zespoły z miejsc siedem i osiem, siódmy jest właśnie Southampton.
Kiedy obie te drużyny mierzyły się na stadionie Leicester w Premier League po raz ostatni, to ich mecz skończył się remisem 2:2. A jak będzie dzisiaj? Początek o godzinie 16., arbitrem głównym będzie Roger East. Relacja na żywo w Ekstraklasa.net!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?