Liga angielska. Carroll o zderzeniu z de Geą: To był przypadek

Grzegorz Gawin
W środowym spotkaniu West Hamu United z Manchesterem United, Andy Carroll zderzył się z Davidem de Geą. Anglik przyznał, że te zajście było całkowicie przypadkowe i hiszpańskiemu bramkarzowi nie mogło się stać nic groźnego.

Puchar Francji. Obraniak nie strzelił karnego, sensacyjna porażka PSG

Zdania napastnika "Młotów" nie podziela Sir Alex Ferguson, według którego atak Anglika zasługiwał na czerwoną kartkę. Przypomnijmy, że arbiter spotkania nie ukarał Carrolla żadnym kartonikiem. Zawodnik londyńskiego zespołu szybko opowiedział o całym zajściu.

- Moje zderzenie z bramkarzem Manchesteru United to zupełny przypadek. Ja tylko i wyłącznie atakowałem piłkę. Byłem na tym skupiony, nie na ataku na bramkarza - powiedział Andy Carroll.

- Jedynym celem mojej akcji była piłka. Gdy zauważyłem bramkarza było już zdecydowanie za późno żeby zareagować w jakikolwiek sposób. Wiem jednak, że nie było to zagranie na żółtą czy czerwoną kartkę a bramkarzowi nie mogło się nic stać - zakończył Anglik.

Środowy mecz pomiędzy West Hamem United a Manchesterem United zakończył się remisowym rezultatem 2:2.

Czytaj piłkarskie newsy w każdej chwili w aplikacji Ekstraklasa.net na iPhone'a lub Androida.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24