"The Reds" są skłonni oddać 18-latka na roczne wypożyczenie pod warunkiem, że będzie on grał w wyjściowym składzie, bowiem u Brendana Rodgersa większych szans na regularne występy nie ma. Na Anfield wiążą z młodym Anglikiem wielkie nadzieje i zdają sobie sprawę, iż tylko przez rozgrywanie systematycznie ligowych spotkań może wznieść się na wyższy poziom i w niedalekiej przyszłości stać się gwiazdą Liverpoolu.
Dodatkowo ostatnie transfery Lazara Markovica i Adama Lallany jeszcze bardziej zatrzasnęły niezwykle utalentowanemu zawodnikowi drzwi nie tyle do pierwszej jedenastki, co do meczowej kadry, która teraz w czerwonej części Merseyside jest niezwykle wyrównana.
Problemów ze spełnieniem podstawowych warunków wypożyczenia nie będzie, ponieważ obecny trener Boltonu, Dougie Freedman jest wielkim fanem talentu Jordona Ibe i bardzo chce mieć go w swoich szeregach. 40-letni Szkot jest na tyle zdesperowany, że bez wahania odrzucił inne kandydatury na lewą stronę pomocy i spokojnie czeka na przybycie na Macron Stadium wychowanka Wycombe.
Gdyby ostatecznie Jordon Ibe został wypożyczony na zaplecze Premier League byłoby to jego drugie takie czasowe rozstanie z Liverpoolem. W drugiej połowie poprzedniego sezonu na takiej zasadzie przebywał bowiem w Birmingham, dla którego rozegrał 11 spotkań, w których strzelił jedną bramkę i zanotował tyle samo asyst.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?