Liga angielska. Jordon Ibe bliski wypożyczenia do Boltonu

Mariusz Lesiak
Jordon Ibe będzie wypożyczony do Boltonu
Jordon Ibe będzie wypożyczony do Boltonu Wikimedia Commons
Młody skrzydłowy Liverpoolu, Jordon Ibe jest o krok od rocznego wypożyczenia do Boltonu Wanderers występującego w Championship.

"The Reds" są skłonni oddać 18-latka na roczne wypożyczenie pod warunkiem, że będzie on grał w wyjściowym składzie, bowiem u Brendana Rodgersa większych szans na regularne występy nie ma. Na Anfield wiążą z młodym Anglikiem wielkie nadzieje i zdają sobie sprawę, iż tylko przez rozgrywanie systematycznie ligowych spotkań może wznieść się na wyższy poziom i w niedalekiej przyszłości stać się gwiazdą Liverpoolu.

Dodatkowo ostatnie transfery Lazara Markovica i Adama Lallany jeszcze bardziej zatrzasnęły niezwykle utalentowanemu zawodnikowi drzwi nie tyle do pierwszej jedenastki, co do meczowej kadry, która teraz w czerwonej części Merseyside jest niezwykle wyrównana.

Problemów ze spełnieniem podstawowych warunków wypożyczenia nie będzie, ponieważ obecny trener Boltonu, Dougie Freedman jest wielkim fanem talentu Jordona Ibe i bardzo chce mieć go w swoich szeregach. 40-letni Szkot jest na tyle zdesperowany, że bez wahania odrzucił inne kandydatury na lewą stronę pomocy i spokojnie czeka na przybycie na Macron Stadium wychowanka Wycombe.

Gdyby ostatecznie Jordon Ibe został wypożyczony na zaplecze Premier League byłoby to jego drugie takie czasowe rozstanie z Liverpoolem. W drugiej połowie poprzedniego sezonu na takiej zasadzie przebywał bowiem w Birmingham, dla którego rozegrał 11 spotkań, w których strzelił jedną bramkę i zanotował tyle samo asyst.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24