Liga angielska. Rooney przeprasza za czerwoną kartkę

Sytuacja miała miejsce po jednej z akcji ofensywnych Manchesteru United. Zawodnicy w czerwonych trykotach stracili piłkę i z kontrą ruszył Stewart Downing, do którego natychmiast dopadł Rooney, łapiąc rywala za rękę oraz kopiąc w udo. Sędzia wobec tak chuligańskiego zachowania nie mógł podjąć innej decyzji i bez wahania pokazał winnemu czerwień. Nieobecność na boisku kapitana oraz kluczowego zawodnika rywala dała sygnał do ataku West Hamowi United, który przez kolejne 30 minut zamknął „Czerwone Diabły” na własnej połowie.

Świadom swojego błędu i jego konsekwencji jest Rooney, który wytłumaczył całe zajście: - To była prawdopodobnie dobra decyzja. Widziałem zawodnika West Hamu ruszającego z kontrą i próbowałem przerwać grę, jednak źle to oceniłem – przyznaje napastnik.

- Absolutnie nie chciałem go tak potraktować. Chciałem, by się potknął i by być szczerym, odbiegł ode mnie, przez co moja noga ułożyła się nie tak, jak powinna. Wypuścił piłkę, wyprostowałem nogę i oczywistym jest, dlaczego sędzia pokazał czerwoną kartkę – dodaje Rooney.

Po zejściu zawodnika, opaska kapitańska powędrowała na rękę Robina van Persiego, który był przymierzany jako faworyt van Gaala do tej roli. Nie jest wykluczone, że w nadchodzących 3 meczach, podczas których nie ujrzymy na boisku kapitana reprezentacji Anglii, to właśnie Holender będzie przewodził drużynie. Możliwe również, że zobaczymy na murawie wice-kapitana United – Darrena Fletchera, który zagra w razie nieobecności Andera Herrery. Roszady te są oczywiście efektem występku Rooneya i napastnik zapewnia, że przeprosił już drużynę oraz cieszył się z końcowych 3 punktów przeciwko West Hamowi.

- Oczywiście, że to zrobiłem. Myślę, że wszyscy mają świadomość mojego błędu. Zawsze jest ciężko przeciwko 11 zawodnikom kiedy sam masz jednego mniej, tym bardziej gdy rywale posyłają wiele piłek w pole karne, tak jak robił to West Ham, dlatego też cieszą mnie zatrzymane 3 punkty. – kończy wypowiedź zawieszony na 3 mecze Rooney. Zawodnik przyznał, że nie będzie składał apelacji od kary, która obejmuje bardzo ważne sprawdziany dla drużyny van Gaala – pojedynki z Evertonem, West Bromem oraz liderującą w tabeli Chelsea.

goal.com