Liga angielska. Właściciel Liverpoolu: Świetnie wyszliśmy na zatrzymaniu Suareza

Mariusz Lesiak
John W. Henry przyznał, iż saga transferowa z Luisem Suarezem w roli głównej wiele go nauczyła i pozwoliła zaznajomić się z mechanizmami panującymi w piłkarskim świecie. Amerykanin zaznaczył przy okazji, że Liverpool nie jest klubem, który chce zarabiać na sprzedaży swoich najlepszych zawodników.

Wszyscy pamiętamy, jak w lecie ubiegłego roku starający się o usługi Urugwajczyka Arsene Wenger złożył "The Reds" ofertę opiewającą na 40 milionów i jednego funta. Opiekun Arsenalu przekroczył co prawda wpisaną w kontrakt kwotę odstępnego, jednakże przy okazji wystawił się na sporą porcję kpin i drwin m.in. ze strony Johna W. Henry’ego, który od razu w sposób dosadny skomentował całą sytuację. "Co oni tam w Londynie palą?" - napisał wówczas na Twitterze, czym od razu zasugerował, iż sprzedaż "El Pistolero" za taką cenę jest niemożliwa.

Teraz sprawa powróciła, jednak była już przez właściciela zespołu z czerwonej części Merseyside skomentowana na spokojnie. Przemawiający na MIT Sloan Sports Analytics Conference John W. Henry dość jednoznacznie stwierdził, że Liverpool mimo klauzuli zdecydował, iż przyjmie w tej sprawie twarde stanowisko i po prostu odrzuci ofertę.

- Miał zawartą klauzulę w wysokości 40 milionów funtów. Arsenal zaoferował 40 milionów i jednego funta. Czego się nauczyliśmy - że najwyraźniej w Anglii kontrakty nie mają dużego znaczenia. W zasadzie dotyczy to całego świata piłki – powiedział Henry.

– Skoro kontrakty nie wystarczają, by zatrzymać zawodnika, postanowiliśmy przyjąć inną taktykę, a mianowicie nie będziemy sprzedawać. Zarówno Luis jak i my świetnie na tym wyszliśmy – dodał.

Na razie wszystko wskazuje na to, że zatrzymanie Luisa Suareza było strzałem w przysłowiową dziesiątkę. Napastnik Liverpoolu to w tym momencie najlepszy piłkarz Premier League. W bieżącym sezonie Urugwajczyk jest nie do zatrzymania. Po 28 kolejkach z 24 golami na koncie przewodzi klasyfikacji strzelców. Do bramek dołożył także 18 asyst, które również dają mu pierwsze miejsce w rankingu najlepiej podających.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24