Liga Mistrzów. Zostały cztery wolne miejsca w fazie pucharowej. Piotr Zieliński i Kamil Grabara zagrają o awans

OPRAC.:
Jakub Maj
Jakub Maj
EAST NEWS
Przed ostatnią kolejką fazy grupowej piłkarskiej Ligi Mistrzów dwanaście drużyn jest pewnych udziału w 1/8 finału, co oznacza, że pozostały jeszcze cztery miejsca. Spore szanse awansu mają m.in. Napoli Piotra Zielińskiego i nieoczekiwanie FC Kopenhaga Kamila Grabary.

Ostatnia kolejka Ligi Mistrzów

Dotychczas prawo gry w fazie pucharowej LM zapewniły sobie: broniący trofeum Manchester City, Arsenal Londyn, Real Madryt, Barcelona, Atletico Madryt, Real Sociedad San Sebastian, Bayern Monachium, Borussia Dortmund, RB Lipsk, Lazio Rzym, Inter Mediolan i PSV Eindhoven.

Niespodziewanie dużą szansę awansu zachowali piłkarze FC Kopenhaga, którzy przecież w ostatniej rundzie kwalifikacji nie bez trudu wyeliminowali Raków Częstochowa. Po pięciu kolejkach w grupie A drużyna bramkarza Kamila Grabary zajmuje drugie miejsce z dorobkiem 5 pkt. Tyle samo ma trzeci Galatasaray Stambuł, a ostatni - co jest sensacją - pozostaje Manchester United z 4 pkt. Zdecydowanym liderem jest Bayern (13 pkt).

We wtorek o 21.00 Grabara i koledzy zmierzą się w stolicy Danii z Galatasaray. W pierwszym meczu tych zespołów był remis 2:2, a ogólny bilans bramek minimalnie lepszy ma FC Kopenhaga. Jeśli Duńczycy pokonają turecki zespół, wywalczą więc awans bez oglądania się na wynik meczu "Czerwonych Diabłów" z Bayernem. Możliwe, że wystarczy im nawet remis, ale wówczas muszą liczyć na potknięcie Manchesteru United.

- Naszym celem jest dalsza rywalizacja w Lidze Mistrzów. Mecz z Galatasaray będzie szalony. Wiemy, czego potrzebujemy i damy z siebie wszystko, aby pozostać w tych rozgrywkach - powiedział pomocnik FC Kopenhaga Rasmus Falk.

Pewny pierwszej lokaty mistrz Niemiec zagra na Old Trafford z MU o prestiż i premię z UEFA, lecz motywacji na pewno mu nie zabraknie. W sobotę Bawarczycy przegrali w Bundeslidze z Eintrachtem Frankfurt aż 1:5 i kolejna porażka byłaby w słynnym klubie wielkim rozczarowaniem.

Bliski awansu z grupy C jest SSC Napoli Piotra Zielińskiego i rezerwowego bramkarza Huberta Idasiaka. W tej stawce pierwsze miejsce na pewno zajmie Real (15 pkt). Wicelider Napoli ma obecnie siedem punktów, SC Braga cztery, a Union Berlin - dwa.

Sprawia zajęcia drugiej lokaty rozstrzygnie się w bezpośrednim pojedynku w Neapolu, gdzie we wtorek o 21.00 mistrzowie Włoch podejmą Bragę. Gospodarzom wystarczy remis, a nawet porażka różnicą jednej bramki. W Portugalii zwyciężyli 2:1 i mają lepszy ogólny bilans goli. Nastroje kibiców Napoli są jednak kiepskie. Drużyna w czterech ostatnich meczach u siebie w Serie A zanotowała trzy porażki i remis.

O tej samej porze Union zmierzy się z Realem, który - biorąc pod uwagę m.in. napięty terminarz i plagę kontuzji w zespole - wystawi zapewne wielu zmienników. Berlińczycy walczą jeszcze o trzecią lokatę, dającą prawo gry w Lidze Europy.

Po losowaniu grup niemal zgodnie uznano, że najsilniejsza jest F - z Borussią Dortmund, Paris Saint-Germain, Newcastle United i Milanem. Faworytami wydawali się mistrzowie Francji, tymczasem po pięciu kolejkach pewna awansu jest drużyna z Niemiec (10 pkt), a wciąż starają się o to paryżanie (7), "Sroki" oraz ekipa z Mediolanu (po 5).

W środę o 21.00 Borussia podejmie PSG, natomiast Newcastle United zagra z Milanem. Możliwości i scenariuszy jest wiele. Paryżanie w przypadku zwycięstwa w Dortmundzie zajmą pierwsze miejsce (u siebie pokonali BVB 2:0), ale niewykluczone również, że... w ogóle ich zabraknie w fazie pucharowej.

Idealną okazję do poprawienia sobie humorów po niedzielnej porażce w hiszpańskiej ekstraklasie z Gironą 2:4 będą mieć piłkarze Barcelony. W środę Katalończycy (12 pkt), którzy na pewno zajmą pierwsze miejsce w grupie H, zagrają na wyjeździe o 21.00 z outsiderem Royal Antwerp FC.

Belgijski zespół pozostaje bez punktu i z fatalnym bilansem bramek 3-15. W pierwszym meczu uległ Barcelonie aż 0:5, a jedną z bramek zdobył Robert Lewandowski. To jedyny - jak dotychczas - gol 35-letniego napastnika w bieżącej edycji Ligi Mistrzów.

Trwa ciekawa rywalizacja o drugie miejsce w tej grupie. FC Porto i Szachtar Donieck mają po 9 pkt, a w środowy wieczór zmierzą się w Portugalii. Gospodarzom wystarczy remis. Pierwsze spotkanie obu zespołów zakończyło się zwycięstwem "Smoków" 3:1.

Losowanie par 1/8 finału zaplanowano na 18 grudnia w południe. Rywalizacja w Lidze Mistrzów zostanie wznowiona w połowie lutego. Finał odbędzie się 1 czerwca w Londynie na Wembley. (PAP)

LIGA MISTRZÓW w GOL24

Sztuczna inteligencja bije rekordy popularności. Postanowiliśmy, że czas sprawdzić jak AI wyobraża sobie największe europejskie stadiony. Niecodziennymi obrazami na swoim profilu podzielił się Manuel Veth. Oto idealne połączenie regionalnych zabytków i piłkarskich obiektów.Aby zobaczyć wszystkie stadiony klikaj strzałkę w prawo!

Największe stadiony Europy w oczach sztucznej inteligencji. ...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gol24.pl Gol 24