Liga włoska. Czy Kamil Glik zatrzyma dziś Napoli?

mgs
Na zakończenie zmagań 28. kolejki Serie A, na stadionie Olimpijskim w Turynie miejscowe Torino będzie gościło trzecie w tabeli Napoli. Czy Kamil Glik powstrzyma gwiazdy z Gonzalo Higuainem i Jose Callejonem na czele?

Torino, które do tej pory bardzo dobrze radziło sobie na krajowym podwórku i zaskakiwało dobrą postawą, spuściło nieco z tonu i zgubiło formę. Jeszcze do niedawno w stolicy Piemontu odważnie wspominano, że celem numer jeden w trwającym obecnie sezonie będzie zajęcie miejsca premiowanego występami w europejskich pucharach, jednakże aktualna forma prezentowana przez drużynę "Byków" studzi nieco te zapały i jednocześnie zmusza do większej mobilizacji. Drużyna Giampiero Ventury ma bowiem za sobą porażki w derbowym pojedynku z Juventusem, Sampdorią, a także Interem Mediolan. Po 27 ligowych kolejkach Torino plasuję się na 10. miejscu z dorobkiem trzydziestu sześciu punktów zgromadzonych na swoim koncie.

Niepokonane od 2 lutego Napoli przyjedzie do Turynu jako faworyt dzisiejszego spotkania. Nic w tym dziwnego, skoro od ponad miesiąca na drużynę "Azzurrich" nie ma na boiskach włoskiej ekstraklasy mocnych, a ostatnim zespołem, który poradził sobie z neapolitańczykami była Atalanta Bergamo. Świetna passa pięciu meczów bez porażki może przedłużyć się o kolejne spotkanie, jeśli gospodarze zwyciężą w stolicy Piemontu. Co nie wydaję się być zbyt skomplikowanym zdaniem biorąc pod uwagę fakt, że wcześniej Napoli pokonało Milan i Romę. Podrażnieni podopieczni Rafy Beniteza w meczu z Torino będą chcieli zrehabilitować się za porażkę, jaką miniony czwartek odnieśli z Porto w meczu 1/8 finału Ligi Europy.

Oczy nas wszystkich w dzisiejszym spotkaniu będą skierowane na Kamila Glika, który wraca do składu Torino po tym, jak zabrakło go w ubiegłym tygodniu z powodu drobnego urazu, jakiego nabawił się w meczu towarzyskim ze Szkocją. Reprezentant Polski w tym sezonie jest jedną z wiodących postaci "Granaty", a zaszczytna funkcja kapitana zespołu sprawia, że Polak jest ulubieńcem Torino. Do tej pory zagrał on w 23 z 27 ligowych spotkań w barwach "Il Toro" w tym sezonie i zdobył dwie bramki. W każdym z nich dobrze spisywał się w defensywie swojej drużyny i niejednokrotnie udało mu się zatrzymać największe gwiazdy zespołów takich jak Milan, Lazio i Inter. Czy tak samo będzie dzisiaj?

Co ciekawe bilans ostatnio rozegranych spotkań przemawia na korzyść Torino. W siedmiu meczach obu ekip Napoli zwyciężało dwukrotnie, zaś "Byki" trzy razy odnotowały zwycięstwa. Dwa spotkania zakończyły się remisem, a ostatnie z nich, już w tym sezonie, Napoli wygrało 5:3.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24