Jako pierwsi bramce rywali zagrozili co prawda goście (obronione przez Waldemara Sotnickiego uderzenia z dystansu Szymona Kiwały i Łukasza Sosnowskiego), później jednak dominacja podopiecznych Dariusza Sieklińskiego nie podlegała już kwestii. W 11 min skierowali nawet piłkę do bramki, ale sędzia orzekł, że zmieniający lot piłki Arkadiusz Garzeł znajdował sie na spalonym i gola nie uznał. Później przed szansami stawali Paweł Pyciak w 15, Rafał Komorek w 21 i 30, Wojciech Dziadzio i zaraz potem Paweł Pyciak w 37, Artur Skiba w 40, ponownie Dziadzio w 43 i raz jeszcze Garzeł w 45 min. Zawodnikom tym w decydujących momentach brakowało jednak dokładności.
Druga połowa nie mogła się dla gospodarzy lepiej rozpocząć. W obrębie "16" sfaulowany został Łukasz Pietras i sędzia nie mógł mieć wątpliwości: rzut karny. Z "wapna" pewnie uderzył Dziadzio. 4 min później nastroje miejscowym kibicom popsuło wprawdzie usunięcie z boiska Pyciaka, ale na murawie nic się nie zmieniło. Nadal grę prowadzili limanowianie. W 59 min Skiba z 20 metrów uderzył nad poprzeczkę, identycznie zachował się w 64 min wykonujący rzut wolny Garzeł. W 65 min strzał z kilku metrów Dziadzi w sobie tylko znany sposób obronił Karol Domżał. Tenże Dziadzio w 75 min w zamieszaniu podbramkowym trafił w golkipera Świtu, a na 5 min przed przed upływem regulaminowego czasu gry po "główce" Arkadiusza Serafina piłka raz jeszcze wylądowała w siatce gości. Sędzia i w tym przypadku dopatrzył się jednak spalonego gracza Limanovii.
Sporo ożywienia wniósł na boisko wprowadzony na nie w końcówce zawodów Mariusz Mężyk. W 89 min zdecydował się na uderzenie z ok. 20 metrów, po którym fantastyczną interwencją popisał się Domżał. Ostatnim akcentem tego ciekawego, toczonego w szybkim tempie spotkania była przerwana przez Reinaldo Maleo indywidualna szarża Serafina. Wygrana gospodarzy jest jak najbardziej zasłużona.
Limanowa - Świt Nowy Dwór Mazowiecki 1:0 (0:0)
Bramki: 1:0 Dziadzio 51 karny.
Sędziował: Zbigniew Zych (Lublin).
Żółte kartki: Skiba (19), Kępa (80), Orzechowski (90) - Zawiska (32), Szabat (79). Czerwona kartka: Pyciak (55, kopnięcie przeciwnika bez piłki)
Limanovia: Sotnicki - Basta, Kulewicz, Garzeł, Hudecki - Komorek (46' Kępa), Pietras, Skiba (81' Orzechowski), Pyciak, Serafin - Dziadzio (87' Mężyk)
Świt: Domżał - Szabat, Melao, Drwęcki, Nowotka - Szczepański, Sosnowski, Grzelak (61' Melon), Zawiska - Kiwała (60' Maślanka), Rembiejewski
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?