ŁKS. Łodzianie nie mogą już być ligową wańką wstańką

Płkarze ŁKS znów pokazali, że są mocnymi graczami w walce o awans do I ligi. Wygrali tzw. mecz za sześć punktów z Radomiakiem i są bliscy zapewnienia sobie bezpośredniego awansu ale... Nie mogą być ligową wańką wstańką czyli podnieść się z kolan i za chwilę znów na nie upaść. Zagrać jeden mecz dobrze, a dwa kolejne słabo, oddając punkty gorszym do siebie zespołom. Trzeba trzymać pion i nie schodzić poniżej poziomu, prezentowanego w spotkaniach z Wartą czy Radomiakiem.
Przed zbliżającą kolejką pociesza nas myśli, że ŁKS lubi sportowe wyzwania i w trudnych momentach prezentuje wszystko, co ma najlepszego czyli składną i uważną grę, dającą bramki i zwycięstwa. Pod opieką lekarzy jest Łukasz Margol i to jedyny piłkarz, którego Wojciech Robaszek nie może brać pod uwagę przy ustalaniu kadry na niedzielny mecz (godz. 17) z Garbarnią w Krakowie. Łodzianie ruszają do Małopolski po sobotnim treningu i obiedzie. Jesienią mecz wygrał ŁKS 1:0, po golu Piotra Pyrdoła.
Garbarnia, choć wygrała ostatni ligowy mecz ze Zniczem (1:0) i jest blisko czwartego miejsca, ma swoje poważne kłopoty. Jakie? To kłopoty inwestycyjne. Wydawało się, że inwestycje na stadionie pozwolą klubowi spokojnie uzyskać licencję na grę w II lidze w przyszłym sezonie. Musiała jednak zawiesić postępowanie o wydanie pozwolenia na budowę zadaszenia części trybun. z powodu nowego... prawa wodnego, które z mocy ustawy unieważniło wcześniej wydane warunki zabudowy dla wszystkich inwestycji, których tereny znajdują się w pobliżu rzek (w przypadku Garbarni to Wilga).
Klub dogadał się z Puszczą Niepołomice, gdzie w razie czego będzie rozgrywał swoje pojedynki.