ŁKS podejmuje lidera piłkarskiej III ligi

Bez wątpienia na takie mecze nie trzeba nikogo szczególnie zapraszać. W niedzielę szykuje się prawdziwa gratka dla łódzkich fanów piłki nożnej. O godz. 16 na obiekcie przy al. Unii rozpocznie się prawdziwy hit siódmej serii trzeciej ligi.

ŁKS, który jest drugi w tabeli, podejmować będzie lidera rozgrywek, drużynę Finishparkiet Drwęca Nowe Miasto Lubawskie. Szykują się wielkie emocje.

Dla łodzian będzie to prawdziwy test możliwości. Wynik niedzielnego meczu pokaże, w którym miejscu jest drużyna i zapewne sprecyzuje możliwości i cele jedenastki trenera Marcina Pyrdoła. Początek sezonu rozbudził nadzieje łódzkich kibiców. Sześć zwycięstw, remis i tylko jeden stracony gol sprawiły, że ełkaesiacy zapewnili sobie miejsce w stawce zespołów, mających apetyty na awans do drugiej ligi. W ŁKS zdają sobie jednak sprawę, że to wstęp, początek rywalizacji i dopiero potyczki z drużynami z czołówki dadzą odpowiedź, na co stać ŁKS.

Kibice liczą, że na wiele, toteż nie wyobrażają sobie innego rozwiązania, jak tylko zwycięstwo ich ukochanej drużyny.

Nie będzie to jednak proste. Trenerowi Finishparkietu udało się zbudować bardzo ciekawy zespół. To dobrze współpracująca maszyna, choć zawodnicy grają razem dopiero od kilku spotkań. Wojciech Tarnowski, trener Finishparkietu, mówi, że to konglomerat młodości z rutyną. Jednak dotychczasowe spotkania pokazują, że bardzo skuteczny. Działacze pozyskali latem dwunastu piłkarzy. Sześciu z nich jest obecnie w podstawowej jedenastce zespołu Nowego Miasta Lubawskiego.

Letnie transfery ŁKS nie były tak imponujące. Trzon zespołu to zawodnicy, którzy już w poprzednim sezonie stanowili o jakości tej drużyny. To jednak powinien być atut zespołu gospodarzy!